- Doskonale zdaję sobie sprawę, że w tej chwili bramkarzem numer jeden w kadrze jest Tomek, a ja muszę pokazać trenerowi Smudzie, że nie jestem od niego gorszy. Chcę zostać w tej kadrze na długo i podjąć rywalizację o miejsce w bramce. Moim celem jest grać na Euro 2012, więc nie mogę pozwolić sobie na to, żeby nie wykorzystać szansy, jaka przede się mną otworzyła. Ale tremy nie mam żadnej. Mógłbym bronić nawet zaraz - powiedział Szczęsny na łamach Faktu.
Wojciech Szczęsny ma zagrać w środowym meczu z Kanadą. Prawdopodobnie zmieni po przerwie Tomasza Kuszczaka. W grę wchodzi też jednak opcja, że pojawi się w bramce już od pierwszej minuty.
Więcej w Fakcie.