Perotti celem Realu na 2010 rok
Jedna z najjaśniejszych postaci tego sezonu - Diego Perotti z Sevilli już znalazł się w kręgu zainteresowań kilku czołowych klubów. Również Real Madryt planuje zakupienie skrzydłowego przed nadchodzącym sezonem.
Argentyńczyk ma podpisaną umowę do 2012 roku i zawartą klauzulę w wysokości 24 mln euro. Jego kariera rozwinęła się błyskawicznie na początku roku, kiedy to dostał się do pierwszej drużyny Andaluzyjczyków. Jest to gracz uniwersalny, który swobodnie może biegać po obu stronach boiska.
Valencia jednak z gwiazdami?
Od kilku miesięcy co jakiś czas pojawiają się pogłoski o kryzysie Valencii i związaną z nią wyprzedażą największych gwiazd. Jednak zarówno David Villa, jak i David Silva dalej przywdziewają koszulki Nietoperzy i w najbliższej przyszłości ma się to nie zmienić.
- Obecnie nie rozważamy sprzedaży piłkarzy, gdyż chcemy stabilności w klubie - przyznał prezydent klubu Manuel Llorente.
Z kolei inne hiszpańskie źródło wspomina, że porozumienie pomiędzy Valencią i Realem Madryt w sprawie Silvy zostało już osiągnięte, ale oficjalne potwierdzenie odbędzie się dopiero po trwającym sezonie. Kwota jest jednak dość niespodziewanie niska, gdyż Królewscy mieliby zapłacić tylko 25 mln euro.
Trener Atletico powraca do klubu
Szkoleniowiec Atletico Madryt - Quique Sanchez Flores ostatecznie nie zachorował na grypę A/H1N1 i w piątek powrócił na trening swojego zespołu.
Były trener Valencii nie mógł ruszać się z domu od poniedziałku, kiedy to lekarze obawiali się rozprzestrzeniania jego ewentualnej choroby. Dopiero na dzień przed ważnym ligowym pojedynkiem z Deportivo La Coruna mógł osobiście popatrzeć na formę swoich podopiecznych.
Sabrosa na radarze Benfiki
Benfica Lizbona pragnie z powrotem sprowadzić do siebie pomocnika Simao Sabrosę w kolejne lato. Piłkarz odszedł z ekipy Orłów po 6 latach występów w 2007 roku.
Kopacz Atletico Madryt miałby zastąpić Angela di Marię, który najprawdopodobniej odejdzie z portugalskiego klubu, a Benfica ma zamiar wzbogacić się na nim nawet o 40 mln euro. Sam Sabrosa również nigdy nie krył, że chciałby ponownie przywdziewać barwy trzeciej drużyny poprzedniego sezonu w Portugalii.
