"Lewy" znów poza boiskiem. Nowe informacje z obozu kadry

Newspix / Piotr Kucza/FotoPyk / Robert Lewandowski i Michał Probierz
Newspix / Piotr Kucza/FotoPyk / Robert Lewandowski i Michał Probierz

Robert Lewandowski nie wziął udziału w ostatnim treningu przed starciem z Holandią (niedziela, godz. 15.00). Dużo lepsza jest sytuacja Karola Świderskiego, który znów ćwiczył z zespołem.

Z Hanoweru - Dariusz Faron, WP SportoweFakty

Armagedon - tak można nazwać to, co działo się w bazie Biało-Czerwonych zaledwie 30 minut przed rozpoczęciem sobotnich zajęć. Wielkiemu oberwaniu chmury towarzyszył silny wiatr. Wydawało się, że namiot, pod którym znajduje się centrum prasowe reprezentacji Polski, za chwilę odleci. Aura zmieniała się jednak z minuty na minutę. Gdy pierwsi reprezentanci Polski wybiegali na murawę, zaświeciło słońce, a po chwili znów mieliśmy zacinający deszcz.

- Co was tak mało? - zagadywał do dziennikarzy Michał Probierz. Mniejsza liczba reporterów była związana z tym, że część pojechała do Monachium na mecz otwarcia.

Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, od piątku i ostatniego meldunku Probierza niewiele się zmieniło. W pierwszym kwadransie, gdy media mogły obserwować zajęcia, Robert Lewandowski nie pojawił się na murawie. Od razu wyszedł na trybuny, gdzie sztab kadry ustawił rowery stacjonarne. Przypomnijmy: kapitan Biało-Czerwonych opuści pierwszy mecz Polaków na Euro 2024, ale prawdopodobnie będzie mógł zagrać przeciwko Austrii (21 czerwca).

Na rowerze stacjonarnym ćwiczył także Paweł Dawidowicz.

Karol Świderski znów trenował z drużyną, co jest znakomitą informacją przed niedzielną potyczką. Wydaje się, że napastnik wraca do zdrowia w szybkim tempie i wkrótce powinien być do dyspozycji selekcjonera.

Kadra udała się już do Hamburga, gdzie o 17:45 rozpocznie się oficjalna konferencja przed meczem z "Oranje".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty