Klęska na Euro. Henryk Kasperczak wie, dlaczego w Polsce jest tak źle

Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: Henryk Kasperczak
Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: Henryk Kasperczak

Po odpadnięciu Polski z Euro 2024 Henryk Kasperczak podsumował naszą kadrę. - Niedawno patrzyło się na to fatalnie. Kompromitowaliśmy się. Projekt idzie w dobrym kierunku, ale nadal jesteśmy średniakiem - mówi WP SportoweFakty legendarny trener.

Miało być pięknie, wyszło jak zawsze. Polacy jeszcze nie zaczęli trzeciego meczu fazy grupowej, a już stracili nawet matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej, niestety jako pierwsza drużyna w całym turnieju. Fakt, że lepiej od nas poradzili sobie na przykład nisko rozstawieni w losowaniu grup Gruzini, daje do myślenia. I skala trudności grup, w której rywalizowały obie reprezentacje, nie może być okolicznością łagodzącą.

Przede wszystkim stało się tak przez słaby w naszym wykonaniu występ z Austrią. Polacy chwilami nie wyglądali, jakby grali o wyjście z grupy. - Optymistycznie zapowiadałem, że mamy szansę pokonania Holendrów i Austriaków, a trudniej będzie z Francuzami. Piłka bywa jednak przewrotna. Może będzie odwrotnie i z Francją akurat wygramy - mówi WP SportoweFakty 61-krotny reprezentant Polski i brązowy medalista mistrzostw świata z 1974 roku Henryk Kasperczak.

- Na cały ambaras związany z reprezentacją da się mimo wszystko spojrzeć z optymizmem. Mamy młody zespół, trwa zmiana pokoleniowa. Nie brakuje ambicji, czego nie da się, póki co, powiedzieć o doświadczeniu i skuteczności w akcjach ofensywnych. Za to trudno ukrywać, że ten turniej w naszym wykonaniu w ostatecznym rozrachunku jest słaby. Odpadamy szybko, bo zabrakło najważniejszego, czyli korzystnych wyników - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Listkiewicz nie miał skrupułów. Posypały się "dwóje" dla Polaków

O ile Holandia zdominowała statystyki meczu z Biało-Czerwonymi, spotkanie z Austrią było dosyć wyrównane. Rywale jednak oddali aż dziewięć celnych strzałów, przy raptem trzech Polaków, co okazało się decydujące.

- W obu meczach mieliśmy sytuacje bramkowe, ale nie byliśmy w stanie zbyt wielu z nich wykorzystać. Oczekujemy poprawy Polaków w formacji ofensywnej. Francja też miewa kłopoty z finalizowaniem akcji, w czym my jesteśmy podobni. Tyle, że w odróżnieniu od nas rywale spisują się zdecydowanie lepiej w obronie. Trójkolorowi jeszcze nie stracili bramki. Mecze na Euro 2024 są bardzo wyrównane. Trudno znaleźć taki, w którym jedna z drużyn nie walczy, a spotkanie jest do bólu jednostronne - zauważa nasz rozmówca.

"To była żenada"

Występy niektórych piłkarzy mogły się jednak podobać. Największym zwycięzcą Euro 2024 jest Kacper Urbański, który mimo raptem 19 lat pokazał się z dobrej strony przeciwko Holandii i zanotował kilka udanych dryblingów. Nie zawodził także filar kadry Nicola Zalewski.

Zabrakło jednak najważniejszego - punktów. - Na pewno nie uciekniemy od tego, że wynik mistrzostw jest bardzo słaby. Cel uświęca środki. Nie zawsze trzeba ładnie wygrać, ważne żeby tego dokonać. My straciliśmy pięć bramek i zdobyliśmy zero punktów. Chwalimy Polaków, bo wiemy, co działo się jeszcze dwa miesiące temu. To była żenada i nie bójmy się tego powiedzieć. Pamiętamy te męki w kwalifikacjach, a przede wszystkim kompromitację w Kiszyniowie z Mołdawią. Zespół, który buduje Probierz, rokuje dobrze. Widać poprawę - tłumaczy srebrny medalista olimpijski.

- Reprezentacja zaczyna się podobać. Zawodnicy robią postępy i na pewno będą kontynuowali ten proces w klubach. Biorąc pod uwagę układ międzynarodowy, jesteśmy przeciętni. Z punktu widzenia europejskiego jesteśmy narodem, który ma prawie 40 milionów ludności. Możemy w Polsce zrobić coś solidnego, tyle że nie licząc na piłkarzy z krajowego podwórka. Jesteśmy zmuszeni opierać projekt na tych, którzy wyjeżdżają z kraju, by się rozwijać. Idziemy w dobrym kierunku, wbrew pozorom określiłbym, że jest dobrze. Potrzeba tylko czasu, żeby wszystko skonsolidować. Patrzę, rzecz jasna, z punktu widzenia graczy występujących za granicą - kontynuuje.

Hamuje rozwój polskiej piłki

Ogromnym problemem polskiej piłki jest kondycja PKO Ekstraklasy. Czołowe zespoły z krajowego podwórka mają niekiedy problem, by zakwalifikować się do europejskich pucharów. Jeśli nawet im się to udaje, zazwyczaj odpadają w eliminacjach lub fazie grupowej. Wyjątkiem w minionym sezonie była Legia Warszawa, która jednak została wyeliminowana już w 1/16 Ligi Konferencji przez norweskie Molde.

- Niestety, jeśli spojrzymy na rozgrywki krajowe, jest dużo gorzej. Właściwie chce się płakać. Fakty są takie, że nie da się rozwinąć, grając na co dzień w PKO Ekstraklasie. Pewnego poziomu się nie przeskoczy, bo ważne jest chociażby otoczenie. Patrzę z optymizmem na nasze młode talenty grające poza granicą, ponieważ mają zupełnie inne warunki do pracy. Trenują ze znakomitymi piłkarzami, uzdolnionymi technicznie, na przykład w Niemczech czy we Włoszech. Myśl szkoleniowa też jest tam inna - zaznacza.

Sprawimy sensację? Optymistyczne słowa

Przed meczem z Francją, Polacy są skazywani na pożarcie. Kasperczak nie do końca się z tym zgadza. - Nie można powiedzieć, że nasza kadra nie ma żadnego punktu zaczepienia przed meczem o honor. Też gramy szybko, potrafimy przyśpieszyć i wypracować okazję. Jeśli poprawimy skuteczność i wszystko wesprzemy dobrą grą z tyłu, będziemy niewygodnym przeciwnikiem. Z drugiej strony Francuzi również mogą zagrać lepiej w ataku, niż miało to miejsce do tej pory. Tego się można poważnie obawiać. Należy za to mieć nadzieję, że oba zespoły się poprawią w tym elemencie, bo wówczas zobaczymy ciekawe spotkanie. Francja ma o co walczyć. Na szali jest pierwsze miejsce w grupie. My postaramy pożegnać się godnie i możemy zagrać na luzie - tłumaczy były trener reprezentacji Mali, Senegalu i Tunezji.

- Największym problemem jest liczba dobrych zawodników. W Polsce jest ich po prostu za mało. Francuzi mogliby śmiało wystawić trzy, nawet cztery jedenastki, złożone z piłkarzy grających w czołowych ligach. My tego nie mamy. Jest 25 piłkarzy i selekcjoner drży, żeby żaden z nich nie doznał kontuzji, bo potem nie ma ich kim zastąpić. Z kolei rywale być może tracą chwilowo Kyliana Mbappe, ale dalej są groźną Francją. Mają potencjał ofensywny. Po prostu go kimś zastąpią i w sposób widoczny nie stracą na jakości. Nam tego niestety brakuje - podsumowuje Henryk Kasperczak.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
- Jest mocno zawiedziony postawą Polaków. Od razu wskazał nazwisko
- Probierz przekombinował i dlatego Polska przegrała? "Bardziej zaskoczył nasz zespół"

Komentarze (132)
avatar
WalDual
24.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Prodiż won do golflandii! 
avatar
Stefan69
24.06.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Gdzie tu serce do gry i duch walki? Mecz o wszystko a oni biegają po boisku ch...wie po co. Nie zależy im na wygranej. Wchodzi Lewandowski na 20 minuti co? I nic, jakby go nie było. Buksa - sta Czytaj całość
avatar
Stefan69
24.06.2024
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Nie do pomyślenia jest, że przyjeżdża na euro czy na MŚ drużyna, która zamiast grać w piłkę to biega po boisku nie wiadomo po co. Udaje, że gra, zachowuje się tak jakby chciała utrzymać remis. Czytaj całość
avatar
Mirosław Janeczek
23.06.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wystarczy wymienić dwóch głównych błaznów, czyli Probówkę i Kulkę. Szczególnie ten pierwszy nawet w polskiej Ekstraklasie sobie nie radził a założył gajer i udaje śpenia ! Rynce łopadajo ! 
avatar
Piotr Man
23.06.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nasi piłkarze powinni wrócić do szkółki trenerskiej i nauczyć się celnie do siebie podawać i odbierać piłki wystarczy dwóch co nie potrafi tego robić i cały zespól musi wracać . Z kondycją jest Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.