Uderzył piorun. Wtedy sędzia przerwał mecz Legii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / PKamieniecki / Na zdjęciu: mecz Legii z Pafos
Twitter / PKamieniecki / Na zdjęciu: mecz Legii z Pafos
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa rozgrywała sparing z Pafos w trudnych warunkach atmosferycznych. Nagle spotkanie zostało przerwane, o czym poinformował Piotr Kamieniecki.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawodnicy Goncalo Feio przebywają na zgrupowaniu w Austrii, gdzie w niedzielę o godz. 18 rozpoczął się mecz kontrolny z cypryjskim Pafos FC. Chociaż stawka spotkania nie była wysoka, to na murawie emocji nie brakowało.

W 30. minucie Jairo dał prowadzenie Cypryjczykom, a kilkadziesiąt sekund piłkarzom obu drużyn puściły nerwy. Doszło do przepychanki i arbiter musiał opanować sytuację. W efekcie żółtymi kartkami zostali ukarani Bartosz Kapustka oraz jeden z graczy Pafos FC.

Warunki atmosferyczne nie sprzyjały piłkarzom, którzy musieli grali w ulewnym deszczu. Rozpętała się potężna burza. Kiedy na zegarze widniała 56. minuta, w pobliżu stadionu uderzył piorun, co można zauważyć na nagraniu, zamieszczonym w serwisie X przez Piotra Kamienieckiego.

"Wielka burza w okolicach Saalfelden. Sędzia na razie przerwał sparing Legii z Pafos na 15 minut" - relacjonował dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak

Po przerwie spowodowanej burzą, piłkarze wrócili na murawę. Legia Warszawa nie odwróciła losów meczu w drugiej połowie i musiała pogodzić się z porażką 0:1. W rozegranej dodatkowo serii rzutów karnych "Wojskowi" wygrali jednak 5:3.

Legia Warszawa - Pafos FC 0:1 (0:1), rzuty karne 5:3 0:1 - Jairo 30'

Czytaj więcej: Jagiellonia Białystok testuje napastnika. Dopiero awansował do Bundesligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty