Primera Division: Przerwana seria Valencii, Fabiano uratował Sevillę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sobotnia seria spotkań 12. kolejki hiszpańskiej Primera Division przyniosła zaskakujące rozstrzygnięcia. Passę czterech kolejnych zwycięstw zakończyła Valencia, która na Estadio Mestalla zaledwie zremisowała z Realem Mallorca 1:1. Podziałem punktów zakończył się również pojedynek Sevilli z Malagą. Zespół z Andaluzji od kompromitacji uchronił zdobywca dwóch goli, Brazylijczyk Luis Fabiano.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu inaugurującym zmagania w dwunastej kolejce Sporting Gijon mierzył się z Villarreal. Zdawać się mogło, że piłkarze Żółtej Łodzi Podwodnej zażegnali już kryzys z początku sezonu i czeka ich stopniowy awans w ligowej tabeli. Pierwsza część spotkania z niepokonanymi na własnym terenie Rojiblancos nie przyniosła jednak bramek. W 75. minucie gospodarze stanęli przed szansą w postaci rzutu karnego. Diego Lopez obronił strzał Alberto Rivery, lecz wobec dobitki Mate Bilica był już bezradny. Podopieczni Ernesto Valverde nie zdołali odpowiedzieć na to trafienie, notując szóstą porażkę w rozgrywkach.

Uskrzydleni serią czterech kolejnych zwycięstw gracze Valencii gościli na Estadio Mestalla zespół Realu Mallorca. Wynik meczu otworzył w 48. minucie David Villa, zapisując na swoje konto dziesiątą bramkę w sezonie. Nietoperze stwarzały kolejne sytuacje do podwyższenia wyniku, jednak ich próby nie przynosiły rezultatu. Niewykorzystane okazje dość nieoczekiwanie zemściły się na pięć minut przed końcem, kiedy piłkę do siatki skierował Borja Valero. Tym samym Balearczycy przerwali świetną passę Valencii, udowadniając, że ich wysoka pozycja w tabeli nie jest dziełem przypadku.

Sobotnią serię meczów zakończył pojedynek Sevilli z Malagą. Zajmującym ostatnią lokatę w tabeli gościom nie dawano większych szans wywiezienia korzystnego rezultatu z Andaluzji. Tymczasem pierwsza połowa zakończyła się sensacyjnym rezultatem 0:2 po golach Fernando i Dudy. Co ciekawe, Malaga już od 11. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce, jaką otrzymał Albert Luque. Gospodarzy od kompromitacji zdołał uchronić w drugiej części gry Luis Fabiano. Brazylijczyk zaliczył dwa trafienia - w 58. oraz 72. minucie, ustalając wynik spotkania.

Sporting Gijon - Villarreal 1:0 (0:0)

1:0 - Bilic 75'

Valencia - Real Mallorca 1:1 (0:0)

1:0 - Villa 48'

1:1 - Borja Valero 85'

Sevilla - Malaga 2:2 (0:2)

0:1 - Fernando 22'

0:2 - Duda 45'

1:2 - Fabiano 58'

2:2 - Fabiano 72'

Źródło artykułu: