W sezonie 2023/2024 Real Madryt zdominował rozgrywki w La Lidze, a FC Barcelona walczyła o drugie miejsce. Już za miesiąc drużyny powrócą do rywalizacji w lidze hiszpańskiej ."Królewscy" dokonali wielkiego wzmocnienia, bowiem do składu dołączył Kylian Mbappe. Blaugrana ma w swoim zestawieniu zarówno utalentowanych, jak i doświadczonych graczy. Ale czy będzie w stanie zagrozić obrońcy tytułu?
Duże wątpliwości w tej sprawie ma Jose Maria Gutierrez Hernandez. Guti to legenda madryckiego klubu. Z pierwszą drużyną był związany w latach 1995-2010 i wywalczył najważniejsze klubowe trofea w europejskiej i światowej piłce. Po zakończeniu kariery pełnił funkcję trenera, a obecnie udziela się jako ekspert.
W rozmowie z El Chiringuito 47-latek poddał w wątpliwość obecne możliwości FC Barcelony. - W Barcelonie są same wątpliwości, z dwoma zawodnikami nie rywalizuje się o wszystko - stwierdził Guti.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
Mówiąc te słowa, utytułowany piłkarz miał na myśli problemy zdrowotne piłkarzy FC Barcelony. Wiele miesięcy gry stracił Gavi, a do tego podczas Euro 2024 kontuzji doznał Pedri. Ci zawodnicy są jeszcze młodzi, ale już mają wielki wpływ na postawę "Dumy Katalonii".
Dokonując dalszego przeglądu kadry katalońskiej ekipy, Guti zwrócił również uwagę na Roberta Lewandowskiego. Także wobec kapitana reprezentacji Polski pojawiły się wątpliwości. - Zobaczymy, jak w tym wieku poradzi sobie Lewandowski - stwierdził.
"Lewy" będzie wkrótce obchodzić 36. urodziny. Jego zadaniem jest nie tylko strzelać bramki, ale także służyć doświadczeniem. Podobnie zresztą wygląda sytuacja Ilkaya Gundogana. Niemiecki pomocnik skończy wkrótce 34 lata. W jego przypadku Guti również zastanawiał się, jak jego wiek oraz gra na Euro 2024 wpłyną na postawę Barcelony w kolejnym sezonie.
Zdaniem legendy Realu Madryt jednego można się spodziewać. To jego były klub będzie faworytem w rozpoczynającym się w połowie sierpnia sezonie La Ligi.
- Real Madryt podpisał kontrakt z Mbappe. Grupa piłkarzy, którą dysponuje, z Jude'em Bellinghamem i Viniciusem Juniorem, jest już sprawdzona. Tego nie ma FC Barcelona. Takie są realia - wyznał Guti.
Czytaj także:
Znany dziennikarz nie ma wątpliwości. Zdradził, gdzie chce grać Szczęsny
Oficjalnie: reprezentant Polski ma nowy klub