Zobaczył skandaliczne nagranie. Nie gryzł się w język

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Stephen Nadler/ISI Photos / Na zdjęciu: Enzo Fernandez, w ramce wpis Wesleya Fofany
Getty Images / Stephen Nadler/ISI Photos / Na zdjęciu: Enzo Fernandez, w ramce wpis Wesleya Fofany
zdjęcie autora artykułu

Enzo Fernandez został oskarżony o intonowanie rasistowskiej przyśpiewki po finale Copa America Argentyna - Kolumbia (1:0). Nagranie zobaczył już jego czarnoskóry kolega z Chelsea FC Wesley Fofana i zareagował stanowczo.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (14/15 lipca) odbył się finał Copa America. Spotkanie zostało zaplanowano na godzinę 2:00 naszego czasu, ale z uwagi zamieszki rozpoczęło się koło 3:30. Końcowego triumfatora rozstrzygnęła dogrywka, w której reprezentacja Argentyny zdobyła decydującego gola w starciu z Kolumbią.

Po meczu rozpoczęło się oczywiście świętowanie ze strony Argentyńczyków. W końcu udało im się obronić tytuł, który zdobyli w 2023 roku. Nagrania z fety trafiły do mediów społecznościowych i jedno z nich sprawiło, że rozpoczęła się burza.

Wyłapano bowiem moment, kiedy to podczas transmisji na żywo na oficjalnym koncie Enzo Fernandeza intonowano rasistowską przyśpiewkę. Ta dotyczyły reprezentacji Francji i o całej sytuacji szybko zrobiło się głośno w mediach.

Gdy Argentyńczyk zrozumiał, że wszystko było słychać na transmisji, momentalnie ją zakończył. Teraz natomiast zachowanie zarówno Fernandeza, jak i pozostałych zawodników skomentował jego klubowy kolega z Chelsea FC, reprezentant Francji Wesley Fofana.

"Tak wygląda piłka nożna w 2024 roku: rasizm szaleje" - podsumował zachowanie Enzo Fernandeza i reszty defensor Chelsea FC Wesley Fofana w mediach społecznościowych.

Przeczytaj także: Skandal. Ujawnili, co śpiewali po finale Copa America

ZOBACZ WIDEO: Klątwa Harry'ego Kane'a? "Nie miał dobrej formy na tym turnieju"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty