Piłkarskie kluby mają już za sobą międzysezonową przerwę. Obecnie część z nich rozpoczęła już zmagania zarówno na krajowym podwórku, jak i w Europie. W końcu Wisła Kraków przeszła już pierwszą rundę eliminacji Ligi Europy.
Od drugiej rundy eliminacji walkę o miejsce w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy miał rozpocząć SK Dnipro-1. Jednak wszystko wskazuje na to, że czwarty zespół poprzedniego sezonu ligi ukraińskiej nie przystąpi do rywalizacji.
Ukraińskie media donoszą, że wspomniany klub stoi nad przepaścią. W ostatnich tygodniach miało mieć miejsce intensywne poszukiwanie nowych inwestorów i sponsorów, które jednak zakończyły się fiaskiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu
"Zasadniczo, nie ma już nic do ratowania. SK Dnipro-1 powoli zbliża się do statusu FK Dnipro, podmiot prawny istnieje bowiem tylko na papierze. Nawet najbardziej wierne osoby nie mają już nadziei, że klub zostanie uratowany" - czytamy na portalu SportUA.
Jeżeli chodzi o wspomniany zespół FK Dnipro, to do jego upadku doszło w 2019 roku. To sprawiło, że powstała drużyna SK Dnipro-1, za którą odpowiedzialne są z kolei osoby, które były również związany z poprzednim podmiotem.
W sezonie 2022/23 SK Dnipro-1 występowało w Lidze Konferencji Europy i dotarło nawet do 1/16 finału. Teraz natomiast klub najprawdopodobniej nie powalczy nawet o miejsce w tych rozgrywkach. W końcu w mediach społecznościowych czwarta drużyna minionego sezonu ligi ukraińskiej raz po raz informuje o odejściu kolejnych piłkarzy.
Ukraińskie media donoszą również, że zawodnicy, którzy jeszcze pozostali w klubie, w trwającym okienku transferowym dołączą do nowych drużyn. Zwłaszcza, iż nawet nie otrzymali należnych wynagrodzeń. Na ten moment nie ma nawet planów dotyczących dalszego funkcjonowania.
Przeczytaj także:
Rosyjski atak dronami. Zniszczyli kolejny obiekt sportowy w Ukrainie