Obrońca trafił do Stanów Zjednoczonych w lipcu tego roku z włoskiego SPAL. W ostatnim sezonie przebywał na wypożyczeniu w Lechii Gdańsk i przyczynił się do wywalczenia przez zespół promocji do PKO Ekstraklasy.
Polskiego klubu nie było jednak stać na wykup Dawida Bugaja, a takich problemów nie miał CF Montreal, który zakontraktował 20-latka. Zawodnik nie musiał długo czekać na debiut w nowych barwach.
Trener Laurent Courtois dał mu szansę w meczu Leagues Cup z Orlando City SC. Defensor pojawił się na boisku w 72. minucie, a wtedy losy rywalizacji były już rozstrzygnięte. Rywale Montrealu CF prowadzili 4:1. Pokonani mogli zmniejszyć rozmiary porażki, ale nie wykorzystali rzutu karnego.
Bugaj regularnie grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski. W kadrze do lat 19 zagrał w 11 spotkaniach. Ojciec zawodnika również był piłkarzem. Występował w Górniku Polkowice, Polarze Wrocław, Lechii Zielona Góra, Zagłębiu Sosnowiec oraz w klubach norweskich.
Kontrakt Dawida Bugaja z Montrealem CF obowiązuje do 31 grudnia 2026 roku.
Czytaj także:
Media: gwiazda Lecha Poznań sprzedana
Trzy zmarnowane karne Polaków. W jednym meczu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę