Kazimierz Moskal: Nie mówmy, że naszą jedyną bolączką jest nieskuteczność

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Kazimierz Moskal
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Kazimierz Moskal

- Byliśmy w osłabieniu, więc ten remis może nie jest aż tak zły, ale przynajmniej jedną sytuację powinniśmy wykorzystać - mówił trener Kazimierz Moskal po meczu Wisły Kraków z Polonią Warszawa (0:0).

Wisła Kraków ponownie męczyła się w meczu ligowym i zaledwie bezbramkowo zremisowała z Polonią Warszawa przed własną publicznością (----> RELACJA).

- Wszyscy oczekiwaliśmy lepszej inauguracji. W pierwszej połowie mieliśmy przewagę, natomiast brakowało nam jakości z przodu przy solidnie broniącej Polonii. Bałem się, żeby nam nie zabrakło cierpliwości, a okazało się, że zabrakło skuteczności. Graliśmy w dziesięciu, ale mimo to mieliśmy trzy doskonałe sytuacje, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Byliśmy w osłabieniu, więc ten remis może nie jest aż tak zły, ale przynajmniej jedną sytuację powinniśmy wykorzystać, co nie oznacza, że Polonia nie miała swoich szans. My mieliśmy jednak bardziej klarowne - powiedział trener Kazimierz Moskal na konferencji prasowej.

No właśnie, parę dni wcześniej Wisła przegrała z Rapidem Wiedeń i również była bardzo nieskuteczna. Teraz sytuacja powtórzyła się w rywalizacji z Polonią.

- To był dopiero nasz czwarty mecz, więc nie wyciągajmy zbyt pochopnych wniosków, że naszą jedyną bolączką jest nieskuteczność - przyznał trener Moskal.

Piłkarze Wisły wybiegli na rozgrzewkę w koszulkach ze wsparciem dla kontuzjowanego Kacpra Dudy. Okazuje się, że jego uraz jest bardziej poważny niż początkowo się wydawało. A słowa trenera Moskala na pewno nie uspokoją kibiców.

- Trudno jest mi odpowiedzieć. Lekarze nie potrafią nam szczegółowo powiedzieć, kiedy Kacper będzie mógł wrócić do treningów - powiedział trener Wisły.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

CZYTAJ TAKŻE:
Nie takiego początku sezonu oczekiwano w Gdańsku. "Nie zakopiemy się"
Gol sezonu w I lidze? Co za rotacja, niewiarygodny strzał

Źródło artykułu: WP SportoweFakty