W czwartkowym spotkaniu Krzysztof Piątek rozwiązał worek z bramkami, a przed końcem pierwszej połowy asystował przy trafieniu Hamzy Gurelera. Reprezentant Polski przypomniał o sobie w doliczonym czasie, strzelając gola na 4:0.
Istanbul Basaksehir w dużej mierze dzięki kadrowiczowi zdeklasował drużynę SP La Fiorita i pozostaje w grze o awans do fazy głównej Ligi Konferencji Europy. 29-latek spisuje się coraz lepiej na starcie sezonu 2024/25.
- To był dla nas dobry mecz testowy. Minęły już dwa tygodnie odkąd dołączyłem do zespołu. Powoli próbuję odnaleźć swój rytm. Nasz cel jest jasny, staramy się go osiągnąć - powiedział Piątek, przepytywany przez reportera stacji "TRT Spor".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę
Snajper uważa, że turecka drużyna dysponuje dużym potencjałem. Jego zdaniem, Istanbul Basaksehir jesienią bez trudu poradziłby sobie z grą w europejskich pucharach.
- Basaksehir ma wartościowych zawodników zarówno na boisku, jak i ławce rezerwowych. Dlatego uważam, że jesteśmy gotowi do gry na wszystkich frontach - ocenił Piątek.
Czytaj więcej:
Krzysztof Piątek show w europejskich pucharach