Zawód w Gdyni. Arka straciła kolejne punkty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Arka Gdynia nie była w stanie wygrać trzeciego meczu z rzędu
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Arka Gdynia nie była w stanie wygrać trzeciego meczu z rzędu
zdjęcie autora artykułu

Miały być ciężary i rzeczywiście były. Arka Gdynia tylko zremisowała ze Zniczem Pruszków 1:1 w meczu 4. kolejki Betclic I ligi. Żółto-niebieskim nie udało się odnieść trzeciego zwycięstwa z rzędu.

W tym artykule dowiesz się o:

Trener Wojciech Łobodziński mówił przed meczem, że najważniejsza będzie cierpliwość. Arka miała dużą przewagę w posiadaniu piłki, rywal bronił się głęboko. Spotkanie wyglądało tak, jak wszyscy się spodziewali.

Najciekawsze wydarzyło się na przestrzeni dwóch minut. Najpierw pięknego gola dla Znicza Pruszków strzelił Wiktor Nowak, a dosłownie po chwili Arka Gdynia wyrównała. Żółto-niebiescy zaczęli od środka, Marcjanik zagrał lagę w pole karne, Czubak strącił piłkę i z bliska do siatki trafił Joao Oliveira.

Tyle tylko, że na tym koniec. Jedni i drudzy mieli swoje szanse, ale nie potrafili ich wykorzystać. I też nie mówimy tu o szansach stuprocentowych, nie oglądaliśmy też nawałnicy z jednej lub drugiej strony. Wygrała defensywa. Z jednego punktu bardziej cieszą się piłkarze Znicza - to było widać w końcówce, gdy Piotr Misztal niespecjalnie spieszył się ze wznawianiem gry z piątego metra.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji

Przed tygodniem pruszkowianie pokonali Wisłę Kraków, teraz urwali punkty w Gdyni. Po raz kolejny udowodnili, że będą piekielnie groźnym i - przede wszystkim - niewygodnym rywalem dla każdego w tej lidze.

Jeszcze parę tygodni temu w Gdyni mogliby mówić, że taki remis jest gigantycznym rozczarowaniem, ale biorąc pod uwagę formę Znicza na początku sezonu piłkarze Arki muszą szanować ten punkt. Inna sprawa, że od jednego z faworytów do awansu kibice wymagają zdecydowanie więcej. Szczególnie w meczu na własnym boisku.

Arka Gdynia - Znicz Pruszków 1:1 (1:1) 0:1 Wiktor Nowak 12' 1:1 Joao Oliveira 14'

Składy:

Arka: Paweł Lenarcik - Marc Navarro, Kamil Górecki (78' Kike Hermoso), Michał Marcjanik, Dawid Gojny - Tornike Gaprindaszwili, Michał Rzuchowski (75' Szymon Sobczak), Michał Borecki, Joao Oliveira, Kacper Skóra (67' Hide Vitalucci) - Karol Czubak (75' Kamil Jakubczyk).

Znicz: Piotr Misztal - Dominik Sokół, Władysław Ochronczuk, Łukasz Wiech, Oskar Koprowski, Paweł Moskwik (81' Tymon Proczek) - Kaito Imai (67' Bartłomiej Ciepiela), Patryk Plewka, Wiktor Nowak - Radosław Majewski (85' Mateusz Karol), Daniel Stanclik (85' Adrian Kazimierczak).

Żółte kartki: Gaprindaszwili, Czubak, Hermoso (Arka) oraz Wiech (Znicz).

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty