Odkąd Thiago Motta został mianowany trenerem Juventusu, stało się jasne, że Wojciech Szczęsny straci miejsce w hierarchii bramkarzy. Reprezentant Polski został zupełnie odstawiony i trenował indywidualnie.
34-latek zbierał pozytywne recenzje w ostatnich miesiącach i nie mógł spodziewać się tak radykalnej decyzji szkoleniowca. W środę zapadła ostateczna decyzja. Kontrakt golkipera został rozwiązany za porozumieniem stron.
Szczęsny stał się wolnym zawodnikiem i rozgląda się za nowym pracodawcą. Arkadiusz Milik zwrócił się do niego za pośrednictwem mediów społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
"Co za legenda. Tyle wspomnień i niesamowitych wspólnych chwil! Powodzenia w kolejnym rozdziale, bracie" - napisał Milik na Instagramie. Na odpowiedź bramkarza nie trzeba było długo czekać. "Dziękuję, Arek" - skomentował Szczęsny.
Zresztą Milik również nie może być pewny swojej przyszłości w turyńskim klubie. Napastnik miał zamiar pozostać w Juventusie, jednak ze słów trenera Motty wynika, że ma zielone światło na transfer (więcej TUTAJ).
Czytaj więcej:
Definitywny koniec. Szczęsny w trybie pilnym stracił pracę