Na początku września startuje Liga Narodów. Dla reprezentacji Polski będzie to powrót po Euro 2024, w którym nie udało się wyjść z grupy. Podopiecznych Michała Probierza czeka trudne wyzwanie, bo rywalami będą Portugalia, Szkocja oraz Chorwacja.
5 września zagramy na wyjeździe ze Szkocją, a trzy dni później także na terenie rywala zmierzymy się z Chorwacją. Szczególnie ten drugi mecz zapowiada się bardzo ciekawie, bo w ekipie rywala nie brakuje głośnych nazwisk.
W Chorwacji nie brakuje problemów. Nasz rywal także nie wyszedł z grupy podczas mistrzostw Europy. Teraz swoje odejście ogłosił Mario Mandzukić, który miał status legendy. Od pewnego czasu był on asystentem selekcjonera Zlatko Dalicia.
- Chciałbym podziękować trenerowi i związkowi za zaufanie oraz szansę, a także wszystkim kolegom w sztabie i zawodnikom. Jestem dumny z sukcesów, jakie odnieśliśmy w okresie mojej pracy i cieszę się, że mogłem pomóc drużynie narodowej. Po Euro jednak poczułem, że przyszedł czas na nowe, odmienne wyzwania - poinformował słynny napastnik.
W tej chwili nie wiadomo, co będzie robić Mandzukić. Można jednak przypuszczać, że dostał kuszącą ofertę, skoro zdecydował się na odejście z reprezentacji Chorwacji.
Mecz Chorwacja - Polska odbędzie się w niedzielę 8 września o godzinie 20:45.
Chorwaci odkryli karty. Poznaliśmy kadrę na mecz z Polską w Lidze Narodów >>
Hiszpania zdeklasowała wszystkich rywali. Marne statystyki Polski >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata