W miniony czwartek Legia Warszawa wywalczyła awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji po remisie 1:1 z duńskim Broendby IF. Emocji - zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych - nie brakowało. Po spotkaniu trener "Wojskowych" Goncalo Feio pokazał środkowe palce w stronę kibiców rywali.
Jego postawę ostro skomentował Marcin Komorowski, były reprezentant Polski i zawodnik Legii Warszawa. Opinią podzielił się w rozmowie z TVP Sport.
- Nie traktowałbym go poważnie. Szacunek i autorytet trzeba budować cały czas. Co zrobi Feio, gdy usłyszy obraźliwe okrzyki ze strony kibiców Lecha Poznań albo Widzewa Łódź? Pójdzie się z nimi bić? Spójrzmy na to, że trener Legii nie wytrzymuje ciśnienia w momencie, gdy odnosi dobre rezultaty. Nie wiem, co będzie, gdy zdarzy mu się przegrać naprawdę ważny mecz - powiedział Marcin Komorowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
W karierze Goncalo Feio Legia Warszawa to największe wyzwanie. Wcześniej samodzielnie pracował jedynie w Motorze Lublin.
- Dziwi mnie, że trener na dorobku dostał tak prestiżową posadę. W takim klubie zawsze powinni pracować szkoleniowcy mający doświadczenie, którzy osiągnęli już coś dużego. Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz – sprzątanie bałaganu po takich trenerach zawsze wymaga czasu. Oczywiście, szkoleniowiec Legii wciąż może się opamiętać i jeśli to zrobi, na pewno wyjdzie mu to na dobre. Jeżeli jednak te zachowania będą się powtarzały, nie wróży to długofalowej współpracy między nim, a klubem - dodał Komorowski.
Portugalczyk został ukarany przez UEFA. Otrzymał karę zawieszenia na jeden mecz w europejskich pucharach w zawieszeniu na jeden rok. Tym samym Feio będzie mógł poprowadzić Legię w IV rundzie eliminacji LKE przeciwko Drita Gnjilane.
Czytaj więcej:
Ofensywa transferowa Rakowa. "Poszła bardzo fajna oferta"