W sobotę zespół Sporting Club Bocognano Gravona zagrał przed własną publicznością z Ghisonaccia. Mecz ten nie zwróciłby uwagi ogólnokrajowej prasy (chodziło bowiem o pojedynek z siódmego szczebla rozgrywek), gdyby nie zdarzenie z 80. minuty meczu. Wówczas zawodnik gospodarzy, Marcello Cherchi sfaulował rywala.
W tej sytuacji arbiter postanowił pokazać futboliście drugą żółtą kartkę. 27-latek, widząc Joëla Plantecoste sięgającego po "żółtko", stracił nad sobą kontrolę. Piłkarz miejscowych uderzył w twarz sędziego, który...stracił przytomność. W wyniku wspomnianego zdarzenia rozjemca spotkania przebywał do środy w szpitalu w Ajaccio.
Plantecoste wniósł skargę na Cherchiego, który szybko stanął przed wymiarem sprawiedliwości. Sąd orzekł karę pozbawienia wolności na 15 dni. Poza tym zawodnik musi zapłacić 3 tys. euro arbitrowi. Ponadto Cherchi ma wpłacić po 400 euro na rzecz Francuskiego Związku Sędziów Piłkarskich oraz jego oddziałowi na Korsyce. Gracza zobowiązano także do wpłaty symbolicznego jednego euro na konto Korsykańskiej Ligi.
Trzeba wspomnieć, że prezes Bocognano, Franck Risterucci zaraz po incydencie skrytykował Cherchiego i stanął po stronie Plantecoste.