Lech Poznań sfinalizował szóste letnie wzmocnienie

Materiały prasowe / lechpoznan.pl / Przemysław Szyszka
Materiały prasowe / lechpoznan.pl / Przemysław Szyszka

Lech Poznań z szóstym letnim wzmocnieniem. We wtorek do drużyny Nielsa Frederiksena oficjalnie dołączył Patrik Walemark.

W niedzielę zawodnik obejrzał z trybun starcie swojego nowego zespołu z Pogonią Szczecin (2:0), a potem przechodził testy medyczne, które przebiegły bez zakłóceń.

W efekcie 22-letni skrzydłowy został wypożyczony na Bułgarską z Feyenoordu Rotterdam. Transfer czasowy potrwa do końca obecnego sezonu, lecz w umowie między klubami zawarto opcję wykupu.

- Znaliśmy naszego nowego skrzydłowego jeszcze z ligi szwedzkiej, ale w tamtym czasie był dla nas nieosiągalny. Na początku tego okienka transferowego monitorowaliśmy sytuację, ale właściwie dopiero nieco ponad tydzień temu otworzyła się dla nas realna szansa na ściągnięcie Patrika do Lecha. Choć konkurencja była spora, to zdołaliśmy go przekonać do naszego projektu - powiedział dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.

W minionej edycji Walemark był wypożyczony do SC Heerenveen. Zagrał w 24 spotkaniach Eredivisie, strzelając 3 bramki i dokładając do nich 4 asysty.

- To wciąż młody piłkarz, który ma ogromny potencjał. Jest szybki, ma swobodę dryblingu, potrafi też oddać mocny strzał. Liczymy, że będzie sporym wzmocnieniem naszej drużyny - dodał Rząsa.

Nowy nabytek poznaniaków jest Szwedem. Zaczynał przygodę z futbolem w Qviding FIF, z którego w styczniu 2020 został ściągnięty do BK Hacken. Do Holandii wyjechał dwa lata później i za jego transfer zapłacono 3,25 mln euro.

Walemark ma za sobą 11 występów w reprezentacji Szwecji U-21. Zdobył w nich 4 gole.

Wcześniej tego lata do "Kolejorza" trafili: Alex Douglas (ostatnio Vasteras SK), Bryan Fiabema (Real Sociedad), Daniel Hakans (Valerenga Oslo), Ian Hoffmann (Moss FK) oraz Filip Jagiełło (Spezia Calcio). Ponadto z wypożyczeń powrócili: Antoni Kozubal, Filip Borowski, Maksymilian Pingot i Filip Wilak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz

Komentarze (5)
avatar
PiotrPiotroffsky
28.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To i tak o wiele lepiej niż Legia, która za grosze wyprzedaje swoją utalentowaną młodzież albo notorycznie sadza ją na ławce, a za miliony kupuje stary szrot. Tutaj nie ma już zespołu, Legia st Czytaj całość
avatar
Gerardo
27.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
„konkurencja była spora, to zdołaliśmy go przekonać do naszego projektu” a cóż to była za mocna konkurencja ?:)