Ousmane Dembele bywa chimeryczny, potrafi zagrać fenomenalne spotkanie, by parę dni później - mówiąc kolokwialnie - kopać się po czole niczym zawodnik z Okręgówki.
Ale poniedziałkowy mecz Ligi Narodów, w którym Francja zagrała z Belgią ewidentnie mu wyszedł. Tym razem selekcjoner Didier Deschamps dał mu szansę od 1. minuty i 27-latek odpłacił mu się za zaufanie.
Z minuty na minutę łapał coraz większy luz w grze. W pierwszej połowie miał duży udział przy golu - co prawda skiksował w polu karnym, ale Koen Casteels odbił piłkę w taki sposób, że Randal Kolo Muani po chwili otworzył wynik.
A w drugiej połowie zabawił się już sam Dembele. Zakładał siatki rywalom, wychodziły mu niemal wszystkie dryblingi. Ponadto sam zdobył bramkę po efektownym i bardzo mocnym strzale lewą nogą.
To było dopiero jego szóste trafienie w reprezentacji Francji.
Ostatecznie Francuzi wygrali 2:0 i zmazali plamę za przegraną z Włochami parę dni wcześniej (-----> RELACJA).
Zobacz gola Dembele przeciwko Belgii:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!