Sytuacja z grudnia 2021 roku z Paulo Sousą będzie jeszcze wspominana latami. Portugalski selekcjoner zataił przed działaczami Polskiego Związku Piłki Nożnej informację, że prowadzi rozmowy z brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro, choć miał z PZPN ważny kontrakt.
Gdy Sousa dogadał się z nowym pracodawcą, dopiero wtedy przekazał Cezaremu Kuleszy, że nie chce już prowadzić reprezentacji Polski. "Oszust", "Zdrajca" - to tylko te łagodniejsze określenia, jakie w kierunku Portugalczyka kierowali polscy kibice.
Nie minęły trzy lata, a ponownie może dojść do podobnej sytuacji. Od lipca 2024 roku Sousa jest trenerem Shabab Al-Ahli ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Choć 54-latek jest na tym stanowisku dopiero nieco ponad dwa miesiące, to zdaniem włoskich mediów ma z tyłu głowy przenosiny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
Portal calciomercato.com donosi, że z Portugalczykiem w sprawie pracy kontaktował się AC Milan. Sousa nie odrzucił oferty i czeka na rozwój sytuacji. Obecnie trenerem wicemistrza Włoch jest Paulo Fonseci, jednak jego posada wisi na włosku.
"Sousa nie pozostał obojętny na telefon Milanu. Dzięki specjalnej klauzuli mógłby uwolnić się od obecnej umowy. Ta umożliwiłaby mu powrót do Europy przez główne drzwi" - piszą włoscy dziennikarze w kontekście przyszłości portugalskiego trenera.
Po trzech rozegranych spotkaniach Milan ma w swoim dorobku raptem dwa punkty. Władze klubu nie są z takiego stanu rzeczy zadowolone, wobec czego coraz częściej w gabinetach prezesów przewija się myśl zwolnienia Fonseci z posady szkoleniowca.
Jego przyszłość zależna jest od trzech najbliższych meczów: z Venezią, Interem Mediolan (Serie A) i Liverpoolem (Liga Mistrzów). Niesatysfakcjonująca liczba punktów po tych spotkaniach może skutkować zwolnieniem Fonseci. A wtedy otwartą furtkę do przejęcia Milanu będzie miał Sousa.
Ten jest wyjątkowo ceniony przez działaczy Milanu. "Umiejętność pracy i nawiązywania kontaktu z młodymi ludźmi oraz liderami zespołu, chęć narzucenia własnej propozycji gry, umiejętność przebywania przed kamerami i słuchania, co mówi zarząd" - to imponuje władzom wicemistrza Włoch, o czym informuje calciomercato.com.