Pod koniec września 2023 roku Marcus Rashford zderzył się swoim wartym 700 tysięcy funtów (ok. 3,5 miliona złotych) Rolls-Royce'em z innym uczestnikiem ruchu drogowego. Luksusowy samochód uległ poważnym uszkodzeniom. Piłkarz i kierowca drugiego pojazdu nie ponieśli żadnych obrażeń. (Więcej: TUTAJ).
W lutym Rashford wystawił wrak samochodu na sprzedaż w popularnym brytyjskim serwisie aukcyjnym SalvageMarket. Samochód pomimo dużych zniszczeń nadwozia nadal się uruchamiał. Rolls Royce został sprzedany za 184 tysiące funtów (ponad 930 tysięcy złotych). Kupcem okazał się popularny brytyjski youtuber Mat Armstrong, który na swoim koncie zgromadził ponad 3 miliony subskrypcji.
Niedługo potem influencer opublikował film, w którym informował, że planuję naprawić samochód. Szybko skontaktowali się z nim przedstawiciele Rashforda, którzy zaproponowali dosłanie kilku części nadal znajdujących się w posiadaniu piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe spotkanie Roberta Lewandowskiego
We wrześniu Armstrong zamieścił wideo, w którym szczegółowo opisywał, jak przebiegały pracę nad uszkodzonym samochodem. Okazuje się, że naprawa i zakup brakujących części kosztowały go dodatkowe 140 tysięcy funtów (ok. 710 tysięcy złotych). Nabył m.in. inny model Rolls-Royce'a, by wymontować z niego oryginalne fotele i umieścić je w dawnym samochodzie
.
Youtuber łącznie wydał więc 324 tysiące funtów (ponad 1,3 mln złotych). Cały proces zajął mu sześć miesięcy. W końcowej części swojego filmu zaprezentował widzom, jak prezentuje się samochód po zakończeniu renowacji. Jego praca nie poszła na marne. Auto wygląda bowiem jak nowe. Efekt końcowy możecie zobaczyć 39. minucie zamieszczonego poniżej nagrania.