W niedzielę (6 października) FC Barcelona mierzyła się z Deportivo Alaves w meczu 9. kolejki La Ligi. Faworytem w tym starciu byli goście. Mało kto jednak był w stanie przewidzieć to, jak ułoży się to spotkanie.
Już po nieco ponad dwóch kwadransach "Duma Katalonii" wygrywała 3:0. Wszystko dzięki Robertowi Lewandowskiemu. Kapitan reprezentacji Polski trzykrotnie znajdował drogę do bramki rywali.
Po raz pierwszy w 7. minucie, po raz drugi w 22. minucie i po raz trzeci w 32. minucie. Po trzecim zdobytym golu 36-letni napastnik wykonał znamienny gest. Lewandowski uniósł w górę trzy palce (zobacz na końcu artykułu).
ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne
Wygrana w niedzielnym spotkaniu umocni drużynę Hansiego Flica na pierwszym miejscu w tabeli La Ligi. Dodajmy, że dla Lewandowskiego hat-trick w meczu z Deporivo Alaves jest drugim podczas gry w koszulce Barcelony.
Dodajmy, że "Lewy" jest obecnie królem strzelców z dziesięcioma golami w dorobku.