"Niedopuszczalna decyzja". Były sędzia o czerwonej kartce

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Dominik Livaković ujrzał czerwoną kartkę za brutalny faul na Robercie Lewandowskim
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Dominik Livaković ujrzał czerwoną kartkę za brutalny faul na Robercie Lewandowskim

- Livaković jest pierwszy przy piłce i jego zamiarem jest zagranie jej. Lewandowski musi uważać - grzmi były sędzia Bruno Marić, który nie mógł się pogodzić z czerwoną kartką dla chorwackiego bramkarza.

Polska zremisowała z Chorwacją 3:3 w szalonym meczu Ligi Narodów. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po bestialskim faulu bramkarza Dominika Livakovicia na Robercie Lewandowskim (-----> WIĘCEJ).

Hiszpański sędzia Alejandro Jose Hernandez Hernandez nie wahał się i natychmiast wyrzucił Livakovicia z boiska. Wejście było bardzo brutalne i mogło narazić napastnika FC Barcelony na bardzo poważną kontuzję, choć ostatecznie "Lewy" dograł spotkanie do ostatniego gwizdka.

Niemniej, Livaković nie mógł się pogodzić z decyzją arbitra i długo nie chciał zejść z murawy.

Choć wykluczenie go z gry było jak najbardziej prawidłowe, to nie wszyscy widzą to w ten sposób.

- Dla mnie jest to decyzja niezrozumiała i nie do przyjęcia. Livaković jest pierwszy przy piłce i jego zamiarem jest zagranie jej. Lewandowski musi uważać. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie było interwencji VAR. Teraz obawiam się wyjaśnień, które zrozumie tylko trzech ekspertów. Niedopuszczalna decyzja - powiedział były sędzia piłkarski Bruno Marić, cytowany przez portal index.hr.

Marić niedawno był szefem chorwackich sędziów, ale zrezygnował z powodu gróźb kibiców pod jego adresem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Komentarze (83)
avatar
Fajka13
17.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety nie przychylę się do słów Martaćicza...naturalnym jest wyprost kolana po kopnięciu piłki i noga idzie w górę....natomiast Lizakovicz, przedłuża ten wykrok atakując kolano przeciwnika.. Czytaj całość
avatar
Marek Wrocławski
16.10.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dojście do piłki jako pierwszy zawodnik - to jedno. Za chwilę drugie zdarzenie - atak na zawodnika bez piłki. Za to jest czerwona kartka. 
avatar
autor_tego_komentarza
16.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
6
Odpowiedz
Wybroni się sędzia z tej decyzji, bo zagranie wyszło ostatecznie niebezpieczne, natomiast też mam wrażenie, że mogło a nawet powinno się bez czerwonej kartki obejść. Livakovic wpadł w Lewandows Czytaj całość
avatar
Adam Adamski
16.10.2024
Zgłoś do moderacji
21
5
Odpowiedz
Bredzi, co z tego, że był pierwszy przy piłce jak prawie urwał nogę Lewemu? 
avatar
zibi9801
16.10.2024
Zgłoś do moderacji
32
3
Odpowiedz
Nie jestem fanem Lewego ale umówmy się gdyby bramkarz chciał to cofnąłby nogę uginając chociaż kolano, sam grałem w piłkę, w tym przypadku miał fuure czasu, koleś ewidentnie chciał drugiemu zro Czytaj całość