Raków chce wykorzystać słabość Pogoni. "To inna drużyna na wyjazdach"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun

Raków Częstochowa wygrał cztery ostatnie mecze w PKO Ekstraklasie. Zwycięską passę zespół Marka Papszuna będzie chciał przedłużyć w starciu z Pogonią Szczecin. Częstochowianie chcą wykorzystać słabość rywala, jaką jest gra na wyjazdach.

W ligowej tabeli Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin dzielą tylko cztery punkty. Raków wywalczył ich 23, a Pogoń 19. Szczecinianie aż 18 "oczek" zdobyli w meczach u siebie. Pod względem gry na wyjazdach są najsłabszą drużyną w całej PKO Ekstraklasie. Takim samym bilansem w delegacji legitymuje się ostatni w tabeli Śląsk Wrocław.

I właśnie to chce wykorzystać Raków, który nie zamierza jednak lekceważyć swojego przeciwnika.

- Pogoń to drużyna zgrana, doświadczona, która ma wysoką jakość będąc przy piłce. W zespole rywali było bardzo mało zmian w tym sezonie. Jest to dobrze nam znany przeciwnik. Wiemy, że trudno gra im się na wyjazdach i trudno punktuje. Zdajemy sobie sprawę z możliwości tego zespołu. Chciałbym żebyśmy to wykorzystali wspólnie z naszymi kibicami. Pogoń jest inną drużyną wyjazdach, ale będzie to chciała zmienić to w meczu z nami - powiedział trener Rakowa, Marek Papszun.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Podczas przerwy reprezentacyjnej szkoleniowiec mógł liczyć na czternastu zawodników. Dziesięciu graczy było na zgrupowaniach narodowych reprezentacji.

- Druga przerwa reprezentacyjna dobiegła końca i staraliśmy się ją wykorzystać tak, jak poprzednią, czyli na maksa. Nie ułatwiła nam zadania liczba powołań zawodników do kadr. Było ich dziesięciu. Ci, co zostali, wykonali dobrą pracę i myślę, że będzie to widać w kolejnych spotkaniach - dodał Papszun.

Raków rozegrał mecz sparingowy z ŁKS-em Łódź, który zakończył się porażką częstochowian 2:3.

- Byliśmy w okrojonym składzie, zostało nam czternastu zdrowych zawodników. Posiłkowaliśmy się chłopakami z akademii, by utrzymać standard pracy i jakość treningu. Rozegraliśmy grę kontrolną z ŁKS-em i to był bardzo cenny mecz, bo mogliśmy się przygotowywać do spotkania z Pogonią, ale też szansę dostali zawodnicy, którzy nie grali: Lederman, Lamprou, Diaz i Arsenić. Z tego jestem najbardziej zadowolony. Ta czwórka w meczu sparingowym była naszymi najlepszymi zawodnikami - stwierdził.

Mecz Rakowa z Pogonią odbędzie się w niedzielę 20 października, a jego początek wyznaczono na godzinę 17:30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty