Obie drużyny przystąpią do tego meczu z dorobkiem trzech punktów po dwóch kolejkach. Wynik spotkania może więc odgrywać dla nich ważną rolę w kontekście walki o czołową "ósemkę' tabeli. Pozycje te gwarantują bezpośredni awans do 1/8 finału.
Środowy mecz będzie bez wątpienia dużym przeżyciem dla Roberta Lewandowskiego. Polak w latach 2014-2022 był bowiem piłkarzem Bayernu. Zdobył status legendy tego klubu. Dość powiedzieć, że w 375 meczach strzelił aż 344 gole i zaliczył 73 asysty. W sezonie 2020/2021 z dorobkiem 41 bramek w Bundeslidze pobił 49-letni rekord legendarnego Gerda Muellera.
W Monachium wciąż pamiętają o popisach Lewandowskiego. Piękne słowa o polskim napastniku wypowiedział dyrektor sportowy Bayernu - Christoph Freund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
- Liczby i bramki z czasów jego gry dla Bayernu oraz sukcesy, jakie odnosił, mówią same za siebie. Jest bez wątpienia jednym z najlepszych napastników na świecie - mówił cytowany przez portal ran.de.
Środowy hit Ligi Mistrzów reklamowany jest jako starcie dwóch znakomitych strzelców - Roberta Lewandowskiego i Harry'ego Kane'a. "Obaj są w bardzo dobrej formie. To wyjątkowi środkowi napastnicy, wybitni gracze" - opisywał ich Freund.
36-letni Polak na początku tego sezonu nawiązuje do swojej topowej formy z czasów gry w Bayernie Monachium. Dość powiedzieć, że 10 meczach dla Barcelony we wszystkich rozgrywkach zdobył już 12 goli. Lewandowski z pewnością ma apetyt na to, by w meczu ze swoją dawną drużyną powiększyć dorobek bramkowy.