Robert Lewandowski potwierdził, że jest w kapitalnej formie i strzela gole jak na zawołanie. Między 54. a 56. minutą El Clasico w Madrycie kapitan reprezentacji Polski zdobył dwie bramki.
Barcelona objęła prowadzenie 2:0, ostatecznie rozgromiła na wyjeździe Real 4:0 (po jednym trafieniu dołożyli Yamal oraz Raphinha) i umocniła się na pozycji lidera La Ligi.
Sam Lewandowski powiększył swój dorobek w Hiszpanii już do 14 goli w tym sezonie, a komplementy pod jego adresem w serwisie X rozpoczęły się zaraz po jego sobotnich trafieniach.
"Motyla noga" i "Robert Feniks Lewandowski" - takie nowe pseudonimy dla Lewandowskiego wymyślił Marek Szkolnikowski, były dyrektor TVP Sport.
Samuel Szczygielski z meczyki.pl już wybiegł w przyszłość i oczami wyobraźni widzi... 37-letniego Roberta Lewandowskiego ze Złotą Piłką.
Podobne rozstrzygnięcie w przyszłorocznym plebiscycie Złotej Piłki widzi Michał Pol z Kanału Sportowego.
Krzysztof Marciniak z Canal Plus Sport i Michał Kołodziejczyk, szef tej stacji zaapelowali do kibiców, by zapamiętali to, co zrobił Lewandowski.
Michał Okoński z "Tygodnia Powszechnego" zdradził, co powiedział mu dziennikarz Paweł Wilkowicz jeszcze zanim potwierdzono, że to Hansi Flick będzie nowym trenerem Barcelony.
Radosław Nawrot z Interii zwrócił uwagę, że w sobotni wieczór Lewandowski strzelał gole, a Kylian Mbappe w barwach Realu "łapał" przede wszystkim spalone.
Zachwycony grą Lewandowskiego był także Marcin Gazda z Eleven Sports.
Z kolei Mikołaj Kruk z Eleven Sports jednym słowem opisał to, co zrobili Lewandowski i jego koledzy na Santiago Bernabeu.
Komplementów Lewandowskiemu i całej Barcelonie nie szczędzili też dziennikarz Sebastian Staszewski, Tomasz Kalemba z Interii czy prezes PZPN Cezary Kulesza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"