"Kontrowersji nie brakuje". Eksperci komentują galę Złotej Piłki

PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Rodri
PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Rodri

Rodri został zdobywcą Złotej Piłki za sezon 2023/2024. Wybór Hiszpana na najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu wywołał duże poruszenie w mediach społecznościowych. Oto, co pisali polscy eksperci.

Przed galą rozdania Złotej Piłki w paryskim Theatre du Chatelet media z całego świata wskazywały dwóch faworytów do zdobycia tej nagrody - Rodriego oraz Viniciusa Juniora.

Kilka dni przed galą wydawało się, że Złota Piłka powędruje w ręce Brazylijczyka. W poniedziałek zagraniczne media obiegła jednak informacja, że to piłkarz Manchesteru City wzniesie w górę nagrodę. Tak się ostatecznie stało.

Wybór Hiszpana wzbudził wiele komentarzy w mediach społecznościowych. Jak co roku pojawiły się też głosy, że Złota Piłka jest bardziej plebiscytem popularności niż rankingiem uwzględniającym rzeczywistą wartość boiskową piłkarzy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"

"Potwierdzone info! Gratulacje! Tyle lat Hiszpania czekała na swojego laureata a jak już jest to ani z Realu, ani z Barcelony!" - cieszył się z wyboru Rodriego Michał Pol.

"Rodri nie ma konta na Instagramie, Twitterze, Facebooku. Zawodnik mentalu z innych czasów. Od dziś ma na kominku Złotą Piłkę" - pisze o zwycięzcy Złotej Piłki Samuel Szczygielski z serwisu meczyki.pl

"Nie rozumiem tego oburzenia, dlaczego złotej piłki nie dostanie Vinicius Jr. Zrozumiałbym jednak oburzenie, dlaczego złotej piłki nie dostanie Dani Carvajal, który w mojej opinii zasłużył nieco bardziej niż Rodri. Tak czy siak kontrowersji nie brakuje" - komentował Kacper Piskorski z "Przeglądu Sportowego".

"Dzień ze Złotą Piłką jest bardziej przeciągnięty niż dzień z ceremoniami losowań wielkich turniejów, a nie myślałem, że to możliwe" - pisał o przeciągającej się ceremonii Sebastian Warzecha, redaktor serwisu Weszło.

"Nie wiem, czy Real Madryt bardziej ośmieszył się w sobotę, czy dzisiaj" - zakpił Krzysztof Stanowski. Przypomnijmy, że żaden przedstawiciel "Królewskich" nie pojawił się na gali w Paryżu. Stanowski oczywiście nawiązuje do przegranej 0:4 przez Real z Barceloną.

"Ale zgadzam się, że werdykty na tej gali idiotyczne. Xabi Alonso to oczywisty trener roku, a okradli go na rzecz Ancelottiego" - dodał po chwili dziennikarz, komentując to, że nagrodę trenera roku otrzymał Carlo Ancelotti.

"Dobry wieczór. Przyszedłem z roku 2023 i jestem oburzony, że Rodri nie dostał Złotej Piłki. Wtedy. Przyszedłem z roku 2020 i jestem oburzony, że nie było Złotej Piłki. Przyszedłem z roku 2013 i jestem oburzony, że Franck Ribery nie dostał Złotej Piłki. Przyszedłem z roku 2010 i jestem oburzony, że Wesley Sneijder nie dostał Złotej Piłki. W dzień sobie śpię, śpię, śpię, a w nocy sobie chodzę, chodzę, chodzę" - napisał komentator Eleven Sports Mateusz Święcicki, przypominając o kontrowersyjnych werdyktach sprzed lat.

Zamieszanie wokół przyznania Złotej Piłki komentuje też Żelisław Żyżyński. Jego zdaniem nagroda dla Rodriego nie budzi większych zastrzeżeń. "Wybaczcie, ale to, co się dzieje po wyborze Rodriego to jakieś szaleństwo, pokazujące jaki ogrom pracy wykonali wszelkiej maści marketingowcy i spindoktorzy, by wszędzie jak najmocniej spolaryzować świat. (...) Bywały koszmarne wybory w tym plebiscycie, ale dla mnie Rodri wygrywa w pełni zasłużenie" - skomentował dziennikarz Canal+ Sport.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty