Od lipca 2023 roku Luis Enrique jest odpowiedzialny za wyniki Paris Saint-Germain. Wcześniej prowadził między innymi reprezentację Hiszpanii oraz FC Barcelonę, z którą święcił największy sukcesy w swojej karierze trenerskiej.
54-latek jest uznawany za jednego z najlepszych fachowców w Europie. Kilka wielkich klubów zabiegało o jego podpis i jak się okazało, w tym gronie było Atletico Madryt kierowane obecnie przez Diego Simeone.
Podczas konferencji prasowej przed środowym meczem Ligi Mistrzów Enrique przyznał, że w przeszłości otrzymał propozycję objęcia stanowiska trenera "Rojiblancos". Hiszpan postanowił odmówić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
- Tak, to prawda, że miałem ofertę od Atletico Madryt, ale już podjąłem decyzję i dałem słowo innemu klubowi. Nie zamierzałem go łamać - wyznał Enrique.
Szkoleniowiec nie ukrywał podziwu dla Simeone, który od 11 sezonów prowadzi madrycki klub. Enrique ceni swojego kolegę po fachu.
- Atleti miało szczęście, że znalazło Simeone. Ja nie wytrzymałbym tam nawet pół roku, nie mam takiej energii. Znaleźli najlepszego trenera, jakiego mogli mieć, co potwierdza jego kariera i zdobyte tytuły. Podziwiam trenerów, którzy wytrzymują tyle lat w jednym miejscu, zwłaszcza w dużym klubie. To wymaga nieustannej energii i umiejętności przekonywania zawodników - uzupełnił. W środę o godz. 21 prowadzone przez Enrique PSG zmierzy się z Atletico.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)