Jego powrót do kraju jest bardzo realny. Piłkarz, który przed kilkoma miesiącami został ojcem, chciałby się ustatkować i zamieszkać w Polsce. Pobyt w Warszawie byłby mu na rękę, bo do rodzinnej Łodzi miałby naprawdę blisko. I choć w Portugalii wiedzie mu się ostatnio całkiem nieźle, to jego zespół regularnie zbiera baty, będąc na dnie tabeli. W dotychczasowych 12 spotkaniach gracze z Setubal zdobyli cztery gole, a stracili... 23.
Kontrakt "Kaza" z Vitorią jest ważny do końca tego sezonu, dlatego też sprowadzenie go nie byłoby dla Legii problemem. Klub bez większych kłopotów powinien także sprostać wymaganiom finansowym zawodnika, bo ten - chcąc wrócić do ojczyzny - skłonny jest do wielu ustępstw. Nie wiadomo jednak, czy Kaźmierczak miałby trafić na Łazienkowską już teraz, czy dopiero latem, gdy wygaśnie mu obecna umowa.
Legia pozyskać byłego gracza FC Porto chciała już latem. Ale wówczas działacze - czekając na sprzedaż Rogera - zbyt długo zwlekali z decyzją. Teraz zamierzają naprawić dawne błędy.
