W opinii wielu obserwatorów NK Celje to zespół podobny do Jagiellonii Białystok pod względem filozofii gry, sposobu atakowania. Różnice? Dostrzegalne zwłaszcza w tabeli Ligi Konferencji. Jagiellonia ma komplet dziewięciu punktów po trzech kolejkach, a Słoweńcy wygrali tylko jedno spotkanie.
Zrobili to jednak w wyśmienitym stylu, pokonując Istanbul Basaksehir przed własną publicznością aż 5:1. W poprzedniej kolejce drużyna była blisko remisu z Realem Betis, jednak straciła gola w samej końcówce i ostatecznie przegrała 1:2.
Adrian Siemieniec chwali najbliższego przeciwnika.
- Ze strony gospodarzy spodziewam się dużej agresji, intensywności, próby przejęcia kontroli i zdominowania nas przez działania pressingowe, posiadanie piłki. Wynika to z tożsamości tej drużyny i mentalności jej trenera. To zespół, który będzie dążył do dominacji, szczególnie na własnym boisku - mówił trener Jagiellonii na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Jagiellonia notuje serię trzynastu meczów bez porażki. Co prawda ostatnio przytrafiła się wpadka i zaledwie remis ze Śląskiem Wrocław, ale passa i tak robi wrażenie.
- To normalne, że taka seria buduje pewność siebie wśród zawodników, ale stwarza to też pewne niebezpieczeństwo, bo nie jest łatwo w takiej sytuacji zachować koncentrację. Nasza postawa na boisku podnosi nam poprzeczkę. Oczekiwania wobec nas rosną i czujemy to. Musimy skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu, a nie na tym, co za nami. Mecz ze Śląskiem pokazał nam, że nie ma oczywistych zwycięstw. W każdym spotkaniu musimy bardzo mocno napracować się na zwycięstwo i taki sam scenariusz przewiduję również tym razem. Będziemy chcieli pokazać dobrą i skuteczną piłkę - mówił trener Siemieniec.
Ewentualne zwycięstwo w Celje sprawi, że Jagiellonia będzie już naprawdę bardzo blisko czołowej ósemki Ligi Konferencji, co będzie oznaczać awans bezpośrednio do 1/8 finału.
- Sytuacja, w której się znaleźliśmy, nie zmusza nas do żadnych kalkulacji. Plan na mecz to coś innego niż podejście na zasadzie kalkulacji i kunktatorstwo. Mecz ma różne fazy. Pewnie będą też takie, gdy przeciwnik dojdzie do głosu i będziemy musieli trochę zagrać w obronie. Takie mecze są, szczególnie w Europie i musimy być na to gotowi. Dążymy do konsekwencji i powtarzalności. Pewne rzeczy są procesowo zaprogramowane w głowach piłkarzy i nie da się tego zmienić ot tak. Nasza natura to jedno, a plan na mecz i jakość przeciwnika to drugie - podsumował trener Siemieniec.
Początek meczu NK Celje - Jagiellonia Białystok w czwartek o godz. 18.45.