Kylian Mbappe jest cieniem samego siebie, a transfer do Realu Madryt na razie go przytłacza, zamiast motywować. Francuz nie może się przełamać. Choć strzelił bramkę Getafe, to nie wystarczy, by kibice wybaczyli mu bardzo słaby występ z Liverpoolem FC na Anfield. Były piłkarz Paris Saint-Germain mylił się na potęgę i na domiar złego zmarnował rzut karny.
Na końcówce listopada koszmar Mbappe się nie skończył. W środę "Królewscy" przegrali w Bilbao, a skrzydłowy znów nie wykorzystał jedenastki.
W Hiszpanii coraz więcej słychać o tym, że Mbappe nie radzi sobie z presją. - To oczywiste, że na razie nie prezentuje tego, co potrafi. Mbappe doskonale zdaje sobie sprawę, że spisuje się poniżej oczekiwań - mówi WP SportoweFakty dziennikarz hiszpańskiego "Diario AS", Fernando Sanchez Tavero.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Problemy psychiczne stanęły mu na drodze?
Francuzowi trudno odnaleźć się w układance Carlo Ancelotti . Przede wszystkim dlatego, że na jego pozycji gra Vinicius Junior. - Szczerze mówiąc, myślałem, że łatwiej zaadaptuje się do warunków. Choć jego pozycja na boisku jest podobna do Viniciusa, sądziłem, że będą w stanie się uzupełniać. To nie pozycja jest problemem, ale brak pewności siebie, który widać u Mbappe - przyznaje ekspert La Liga.
- Kibice też są nim w tej chwili rozczarowani. To normalne. Spodziewali się, że z Mbappe zespół będzie nie do zatrzymania, bo przecież wygrał w poprzednim sezonie Ligę Mistrzów i La Liga bez niego. Rzeczywistość jest zgoła odmienna. Real już dawno temu tak nie zawodził - kontynuuje Sanchez Tavero.
Nie tylko hiszpańskie media piszą coraz więcej o problemach Francuza. Ostatnio "L'Equipe" ujawnił, że od kilku miesięcy Mbappe cierpi na "problemy psychiczne".- Nie wiem, czy Kylian ma depresję. Na pewno nie powinniśmy trywializować takiego tematu. Prawda jest taka, że presja go bardzo osłabia - ucina dziennikarz Diario AS.
- Mimo jego problemów, uważam że powrót do formy to tylko kwestia czasu. Nie chodzi o kłopoty fizyczne, czy ustawienia się na murawie. Gdy odzyska wiarę we własne możliwości, myślę, że błyskawicznie się poprawi. Znacząco - zapewnia po chwili Sanchez Tavero.
Niewypał? W Madrycie nie tracą wiary
Hiszpanie tracą cierpliwość. Część kibiców już teraz mówi, że sprowadzenie Mbappe do Madrytu to pomyłka, a transfer jest jednym z największych rozczarowań w całej historii klubu.
- Zdecydowanie za wcześnie na takie wnioski. Rozegrał tylko 20 meczów i strzelił w nich 10 goli. Spodziewaliśmy się czegoś więcej, ale trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość. Inni znakomici piłkarze, jak Zidane, czy Modrić, albo sam Cristiano Ronaldo też mieli trudne wejście do Realu Madryt. Mimo tego zdołali poprawić dyspozycję - mówi hiszpański dziennikarz.
Carlo Ancelotti i zarząd nie tracą wiary w Francuza. - W klubie są dla niego wyrozumiali. Wszyscy wspierają Mbappe, na każdym poziomie. Zwłaszcza koledzy z drużyny i sztab szkoleniowy - przyznaje Sanchez Tavero.
- Trener też mu ufa. Ostatnio pozwolił zdecydować Mbappe, czy czuje się na siłach, żeby strzelać karnego. Jeśli poczuje, że pewność siebie wraca i jest w stanie trafić, podejdzie do jedenastki i ją wykorzysta. Jeżeli nie, powinien oddać karnego jednemu z kolegów. Następne pudła będą kolejnymi ciosami wymierzonymi w jego morale. Problemem nie jest to, że spudłował, ale w jaki sposób. Wyglądał na zagubionego, zabrakło mu pewności siebie. Dlatego chybił - dodaje nasz rozmówca.
Jeden mecz może wszystko zmienić
Co musi zrobić Mbappe, żeby odbudować formę? - Potrzebuje jednego świetnego ważnego meczu i bramki na wagę zwycięstwa. Już to może odbudować jego pewność siebie. Mbappe nagle nie zapomniał, jak się gra w piłkę, a jego talent nie zniknął. Ubiegły sezon w jego wykonaniu nie był znakomity, a i tak strzelił ponad 50 goli. To ten sam piłkarz, musi tylko uwolnić potencjał - odpowiada nasz rozmówca.
- Presja przed transferem i oczekiwania były duże. Niemniej uważam, że adekwatne do sprowadzenia piłkarza tej klasy. Na razie jej nie udźwignął, ale jestem pewien, że to zrobi - podsumowuje Fernando Sanchez Tavero.
Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Girona - Real Madryt w sobotę (07.12 o godz. 21:00). Relacja NA ŻYWO w serwisie WP SportoweFakty.