Miał pauzować do połowy grudnia i opuścić jeszcze mecze z Atalantą i Rayo Vallecano, ale po raz kolejny okazało się, że organizm Viniciusa Juniora regeneruje się szybciej niż u innych zawodników.
Brazylijczyk pod koniec tygodnia wrócił do treningów z zespołem. W ligowym meczu z Gironą jeszcze nie zagrał, ale znalazł się w kadrze na wtorkowe spotkanie z Atalantą w Lidze Mistrzów.
To świetna informacja dla Carlo Ancelottiego i kibiców Realu. Vinicius jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. Drużyna go potrzebuje, bo sytuacja w Lidze Mistrzów daleka jest od ideału. "Królewscy" w pięciu meczach zdobyli zaledwie sześć punktów i w tym momencie są na odległym, 24. miejscu w tabeli.
Vinicius wsiadł na pokład samolotu, który w poniedziałek udał się z Madrytu do Bergamo.
Przypomnijmy, że 24-latek doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w ligowym spotkaniu z Leganes pod koniec listopada.
Oczywiście to jedna z niewielu pozytywnych informacji. Wciąż kontuzjowani są Eder Militao, David Alaba, Dani Carvajal, Ferland Mendy i Eduardo Camavinga.
Początek meczu Atalanta - Real Madryt we wtorek o godz. 21.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)