We wtorek w Jachrance odbyło się spotkanie prezesa PZPN Cezarego Kuleszy z przedstawicielami klubów PKO Ekstraklasy i Betclic I ligi. Głównym tematem była kwestia przepisu o młodzieżowcu, który wzbudza kontrowersje wśród klubów. Kulesza, który latem przyszłego roku będzie ubiegał się o reelekcję, starał się odzyskać zaufanie prezesów.
Z doniesień portalu sport.tvp.pl wynika, że w trakcie spotkania kluby wyraziły swoje niezadowolenie z decyzji PZPN, który wcześniej odrzucił ich propozycję zmian w przepisie o młodzieżowcu.
Prezes Motoru Lublin, Zbigniew Jakubas, w emocjonalnym wystąpieniu zasugerował zmianę nazwy federacji, co wywołało konsternację na sali. - To zmieńcie nazwę na PZPR! - wypalił miliarder.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W ten sposób Jakubas nawiązał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Kulesza nie dał się sprowokować, ale atmosfera była napięta.
Kluby domagają się usunięcia nakazu gry młodzieżowcem i zwiększenia puli projektu Pro Junior System. Proponują, by rozliczanie pieniędzy było prostsze: liczba minut rozegranych przez młodzieżowca miałaby przekładać się na punkty dla klubu. Kulesza przypomniał, że młodzieżowcy są kluczowi dla reprezentacji Polski.