Bologna przed środowym spotkaniem w Lizbonie nie miała jeszcze na swoim koncie żadnego zwycięstwa w obecnym sezonie Ligi Mistrzów (1 remis oraz 4 porażki) i liczyła, że w końcu uda jej się wygrać. Jednakże te plany włoskiej drużynie zamierzała pokrzyżować Benfica, która przystępowała do rywalizacji z 9 punktami na koncie (3 triumfy i 2 przegrane).
Pierwsza połowa konfrontacji rozpoczęła się od bramki dla gospodarzy w 3. minucie starcia autorstwa Vangelisa Pavlidisa, która jednak nie została uznana po wideoweryfikacji (pozycja spalona).
Później przed przerwą na boisku w zasadzie wiało nudą, a żadnemu z zespołów nie udało się oddać chociażby jednego celnego strzału. Wobec tego niemal bezrobotni byli Anatolij Trubin oraz Łukasz Skorupski.
Po zmianie stron piłkarze SL Benfiki starali się podkręcić tempo i co chwila gościli pod polem karnym ekipy z Bolonii. Skorupskiego sprawdzili Pavlidis i Alexander Bah, lecz Polak nie dał się zaskoczyć.
Natomiast w 68. minucie batalii prowadzenie swojej drużynie mógł dać aktywny Kacper Urbański, ale jego strzał zdołał obronić Trubin i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Liga Mistrzów, 6. kolejka:
SL Benfica - Bologna FC 0:0
*Łukasz Skorupski (Bologna FC) rozegrał cały mecz.
*Kacper Urbański (Bologna FC) grał do 73. minuty meczu.