Poznajesz? Przyjechał specjalnie na mecz Legii. Tak zareagowali kibice

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: Josue
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: Josue

Josue to ważna postać dla kibiców Legii Warszawa. Choć aktualnie występuje w klubie z Kurytyby (Brazylia), to jednak postanowił przylecieć do Polski na jeden z meczów byłego klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze we wrześniu Josue opowiedział o swoim wielkim marzeniu związanym z Legią. - Chciałbym obejrzeć mecz, siedząc na Żylecie. Poczuć te emocje, zobaczyć boisko z tamtej strony - przyznał w rozmowie z goal.pl.

Jego obecność nie jest więc w związku z tym dużym zdziwieniem. Portugalczyk w latach 2021-2024 Josue odgrywał ważną rolę w Legii. Rozegrał w jej barwach 130 meczów, w których zdobył 29 bramek i zaliczył 35 asyst. Zakładał kapitańską opaskę.

Nie zdecydowano się jednak na przedłużenie z nim umowy i odszedł po ostatnim sezonie. W sierpniu został przedstawiony jako nowy gracz brazylijskiej Coritiby. To drużyna, która występuje na zapleczu tamtejszej ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Josue pochodzi z Portugalii, miał nawet okazję zagrać w reprezentacji swojego kraju. W przerwie sezonowej przyleciał do Europy, wybrał dogodny termin i trafił na mecz Legii z FC Lugano w Lidze Konferencji Europy.

Tak, jak chciał, pojawił się na "Żylecie", czyli trybunie dla najbardziej zagorzałych kibiców stołecznej drużyny. Fani skandowali jego imię, trudno więc było nie dostrzec jego obecności.

Ostatecznie obecność byłego piłkarza nie pomogła. Legia przegrała 1:2, ale po pięciu meczach zajmuje 3. miejsce w tabeli, mając na koncie cztery wygrane i jedną porażkę.

Komentarze (0)