We wrześniu 2021 roku Legia Warszawa wydała 900 tysięcy euro, by zakontraktować zawodnika Ferencvarosi TC. Jednak przenosiny Ihora Charatina do "Wojskowych" okazały się kompletnym niewypałem.
Z tego powodu w lutym 2024 r. wychowanek Dynama Kijów zmienił barwy klubowe, przenosząc się do Słowacji, a konkretnie do klubu DAC 1904 Dunajska Streda. Tam jednak również zawiódł, przez co latem wrócił do kraju i zasilił szeregi Kołos Kowaliwka.
Charatin po raz kolejny spisywał się daleko od ideału, a gdyby tego było mało, to skonfliktował się z trenerem i wobec tego został zesłany do rezerw. Tam rozegrał łącznie 7 spotkań i na ten moment liczba ta się nie powiększy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!
Powód? Otóż okazuje się, że były piłkarz Legii został zatrzymany przez przedstawicieli centrum rekrutacyjnego. Poinformował o tym ukraiński dziennikarz Igor Burbas za pośrednictwem Telegrama.
"Były reprezentant Ukrainy został zatrzymany. Według moich informacji Igor Charatin został dziś zatrzymany przez przedstawicieli centrum rekrutacyjnego na punkcie kontrolnym w pobliżu miasta Tiaczów w obwodzie zakarpackim. Mówi się, że zawodnik jechał samochodem z rodziną" - przekazał Burbas.
Dziennikarz wytłumaczył również, że Charatin może trafić na front. Z uwagi na to, że trafił do rezerw, nie jest objęty ochroną i wobec tego może zostać wcielony do ukraińskiej armii.