Zawód w Liverpoolu i Londynie. Wpadki faworytów w Premier League

Getty Images / Liverpool FC / Na zdjęciu: Liverpool stracił punkty w meczu z Fulham
Getty Images / Liverpool FC / Na zdjęciu: Liverpool stracił punkty w meczu z Fulham

Grający przez ponad 70 minut w osłabieniu Liverpool zremisował na własnym boisku z Fulham 2:2 w meczu 16. kolejki Premier League. Wpadki "The Reds" nie wykorzystał Arsenal, który zaledwie bezbramkowo zremisował u siebie z Evertonem.

Od początku sezonu zasadne było pytanie - czy ktoś zatrzyma Liverpool Arne Slota? Jak dotąd udało się to wyłącznie drużynie Nottingham Forest. W sobotę długo wydawało się, że będzie można dopisać do tej listy Fulham, ale Liverpool uratował się w końcówce.

Już początek zapowiadał kłopoty Liverpoolu. W 11. minucie goście wyszli na prowadzenie po świetnej akcji - Andreas Pereira zamknął idealne dośrodkowanie Antonee Robinsona. A to nie był jedyny problem drużyny z Anfield, kilka chwil później Andrew Robertson faulował wychodzącego na czystą pozycję Harry'ego Wilsona i sędzia nie miał wątpliwości - wyrzucił Szkota z boiska.

Jednak Liverpool, mimo gry w osłabieniu, cały czas nadawał ton rywalizacji. I na początku drugiej połowy padł gol wyrównujący - po fantastycznej centrze Mohameda Salaha do siatki z kilku metrów trafił Cody Gakpo. Wreszcie na kwadrans przed końcem gospodarze nadziali się na kontrę. Londyńczycy ruszyli niczym do pożarui gola strzelił Rodrigo Muniz.

Tyle tylko, że ostatnie słowo należało do ekipy Slota. Remis w 86. minucie uratował rezerwowy Diogo Jota. Portugalczyk pojawił się na boisku dosłownie chwilę wcześniej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Wpadki Liverpoolu nie wykorzystał jednak Arsenal, który zaledwie bezbramkowo zremisował z walczącym o utrzymanie w Premier League Evertonem. Jakub Kiwior tym razem całe spotkanie przesiedział ławce rezerwowych.

Podopieczni Mikela Artety mieli przewagę, lecz nie byli w stanie przebić się przez defensywę Evertonu (parę kapitalnych interwencji zanotował Jordan Pickford).

Działo się też na innych stadionach. Newcastle United rozbił Leicester City 4:0, a na dole tabeli Ipswich Town wygrał na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers i zainkasował niezwykle ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie. Decydujący gol padł w czwartej minucie doliczonego czasu.

Wyniki:

Wolverhampton Wanderers - Ipswich Town 1:2 (0:1)
0:1 Matt Doherty (s.) 15'
1:1 Matheus Cunha 72'
1:2 Jack Taylor 90+4'

Arsenal FC - Everton 0:0

Liverpool FC - Fulham FC 2:2 (0:1)
0:1 Andreas Pereira 11'
1:1 Cody Gakpo 47'
1:2 Rodrigo Muniz 76'
2:2 Diogo Jota 86'

Newcastle United - Leicester City 4:0 (1:0)
1:0 Jacob Murphy 30'
2:0 Bruno Guimaraes 47'
3:0 Alexander Isak 50'
4:0 Jacob Murphy 60'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Liverpool FC 15 11 3 1 31:13 36
2 Chelsea FC 15 9 4 2 35:18 31
3 Arsenal FC 16 8 6 2 29:15 30
4 Nottingham Forest 16 8 4 4 21:19 28
5 Manchester City 15 8 3 4 27:21 27
6 Aston Villa 16 7 4 5 24:25 25
7 Brighton and Hove Albion 15 6 6 3 25:22 24
8 AFC Bournemouth 15 7 3 5 23:20 24
9 Fulham FC 16 6 6 4 24:22 24
10 Brentford FC 15 7 2 6 31:28 23
11 Newcastle United 16 6 5 5 23:21 23
12 Tottenham Hotspur 15 6 2 7 31:19 20
13 Manchester United 15 5 4 6 19:18 19
14 West Ham United 15 5 3 7 20:28 18
15 Everton 15 3 6 6 14:21 15
16 Leicester City 16 3 5 8 21:34 14
17 Crystal Palace 15 2 7 6 14:20 13
18 Ipswich Town 16 2 6 8 16:28 12
19 Wolverhampton Wanderers 16 2 3 11 24:40 9
20 Southampton FC 15 1 2 12 11:31 5
Źródło artykułu: WP SportoweFakty