Sebastian Szymański, który przeszedł do Fenerbahce SK z Dinamo Moskwa za 9,75 mln euro, w poprzednim sezonie zdobył 13 goli i zaliczył 19 asyst, co uczyniło go jednym z czołowych zawodników w Super Lig.
Według doniesień portalu tuttomercatoweb.com, wysłannicy Fiorentiny śledzili poczynania reprezentanta Polski podczas meczu Fenerbahce z Athletikiem Bilbao. Mimo że włoski klub jeszcze nie podjął oficjalnych kroków, zainteresowanie Polakiem jest wyraźne.
Z kolei portal milliyet.com.tr ustalił, że weto w tej sprawie stawia trener Fenerbahce. Jak czytamy, Jose Mourinho sprzeciwia się transferowi Szymańskiego w styczniowym okienku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii
Pomimo słabszej formy w obecnym sezonie, Szymański pozostaje jednym z kluczowych zawodników w drużynie Mourinho, który konsekwentnie na niego stawia. Włoski klub musi więc liczyć się z trudnościami w negocjacjach.
Szymański może być łakomym kąskiem na rynku transferowym. Od kilku miesięcy mówi się o zainteresowaniu nie tylko włoskich, ale też angielskich klubów.