Dwie gwiazdy Realu wystawione na sprzedaż. Ancelotti planuje wielkich następców

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / David Alaba i Eder Militao
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / David Alaba i Eder Militao

Kiepski początek sezonu skłonił szkoleniowca ”Królewskich”, żeby przewietrzyć szatnię. Ale plany Włocha, o których donoszą media, mogą co najmniej zaskakiwać.

Real Madryt planuje poważne zmiany w defensywie. Wystawiony na sprzedaż ma zostać David Alaba, który od grudnia ubiegłego roku leczy kontuzję (zerwane więzadło krzyżowe). Jego powrót do gry jest planowany na styczeń przyszłego roku. Jednak Carlo Ancelotti zastanawia się nad sprzedażą piłkarza ze względu na jego częste urazy

Austriak w Hiszpanii jest od 2021 roku, natomiast umowa obrońcy wygasa po sezonie 2025/26.

Mimo częstych nieobecności Alaba - jak na swoją pozycję na boisku, czyli środkowego obrońcy - ma bardzo dobre statystyki. W 102 meczach zdobył pięć bramek i dziewięć razy asystował.

ZOBACZ WIDEO: Ostry kąt? Żaden problem! Popisał się cudownym trafieniem

Kolejnym kandydatem do opuszczenia drużyny madrytczyków jest Eder Militao. To filar obrony Realu, lecz jego częste urazy - podobnie jak u Alaby - skłaniają zarząd hiszpańskiego klubu ewentualnego rozstania się z zawodnikiem.

Brazylijczyk od września w każdym miesiącu miał kontuzję, która wykluczała go z gry. Natomiast w listopadzie zerwał więzadło krzyżowe i jego powrót planowany jest na początek sezonu 2025/26.

Kontrakt Militao jest ważny aż do czerwca 2028, a ”Transfermarkt” wycenia zawodnika na 60 milionów euro. 26-latek do tej pory wystąpił w 172 spotkaniach, strzelił 12 goli i 6 razy asystował.

Z kolei na liście życzeń Real ma już dwóch potencjalnych następców. Bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem jest przyjście Jonathana Taha. Defensor Bayeru Leverkusen jest kuszony przez ”Los Blancos”. Ale warto podkreślić, że czołówym obrońcą Bundesligi mocno interesuje się FC Barcelona.

Innym kandydatem do drużyny z Madrytu jest Virgil van Dijk. Holender jednak przekazywał prasie, że chciałby zostać w Anglii w Liverpoolu. Jednak w okienkach transferowych już nie takie cuda się działy.

Komentarze (1)
avatar
jan kontakt
4 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co zA bzdury