Tadeusz Krawiec, który przez kilka ostatnich sezonów bronił barw Stali Stalowa Wola odchodzi z klubu. 35-letni pomocnik kilkanaście dni temu razem z siedmioma innymi zawodnikami dostał wypowiedzenie od dyrektora klubu. Jego pozostali koledzy nawet nie chcą słyszeć o zmianie pracodawcy. Na obniżenie pensji zdecydował się tylko rezerwowy golkiper Stanisław Wierzgacz.
Kwestią czasu było, kiedy pierwsi piłkarze zaczną uginać się i podpisywać umowy bądź je renegocjować. - Ta karuzela dopiero się rozkręca. Wszystkim zajmuje się dyrektor Schlage - mówił portalowi SportoweFakty.pl kilka dni temu szkoleniowiec Stalówki Janusz Białek. Widać trener miał nosa.
Dyrektor stalowowolskiego klubu Dariusz Schlage zapowiedział, że to nie koniec zmian w składzie.