Pogoda jej nie wystraszyła. Na własne oczy widziała wielką wpadkę męża

Instagram / annalewandowska / Na zdjęciu: Anna Lewandowska
Instagram / annalewandowska / Na zdjęciu: Anna Lewandowska

FC Barcelona przegrała w dramatycznych okolicznościach z Atletico Madryt 1:2. Porażkę wicemistrzów Hiszpanii z trybun obserwowała Anna Lewandowska, której nie wystraszyła niska temperatura w stolicy Katalonii.

Anna Lewandowska na początku grudnia poddała się operacji nadgarstka. Przyczyną problemów była kontuzja, o której informowała pod koniec października. Badania rentgenowskie wykazały u niej zerwanie więzadła w nadgarstku.

Swoim fanom przekazała w mediach społecznościowych 19 grudnia, że kontrola stanu jej ręki przebiegła pomyślnie.

Trenerka fitness pojawiła się na trybunach podczas meczu FC Barcelony z Atletico Madryt, by na żywo wpierać męża. Zamieściła film na Instagramie, na którym widać cieszących się piłkarzy "Dumy Katalonii".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Niestety po końcowym gwizdku powodów do radości nie miał Robert Lewandowski. Jego zespół przegrał 1:2 po tym, jak decydującą bramkę stracił już w doliczonym czasie gry.

Z pewnością w mediach szeroko komentowana będzie sytuacja, której nie wykorzystał kapitan reprezentacji Polski. W 76. minucie z bardzo bliskiej odległości nie trafił czysto w piłkę i zaprzepaścił dogodną okazję do zdobycia bramki.

Screen z Instagrama Anny Lewandowskiej
Screen z Instagrama Anny Lewandowskiej
Komentarze (2)
avatar
dopowiadacz1
28 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygląda jak , no jak żona Lewandowskiego , który gustu to nigdy nie miał . 
avatar
Wlodzimierz Karkowski
6 h temu
Zgłoś do moderacji
8
4
Odpowiedz
Aż jej szfy puściły z wrażenia!