Sensacyjne wieści ws. Michniewicza i PZPN

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Były selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz miał otrzymać od PZPN zakaz wypowiadania się na temat pracy z kadrą. "W przeciwnym razie musiałby zapłacić sowitą karę finansową" - pisze "Przegląd Sportowy Onet".

Czesław Michniewicz został selekcjonerem piłkarskiej kadry Polski 31 stycznia 2022 r. Awansował z reprezentacją - po finałowym meczu barażowym ze Szwecją (2:0) - na Mistrzostwa Świata Katar 2022.

Na katarskim turnieju zespół Michniewicza zajął drugie miejsce w grupie C. Po raz pierwszy od 1986 r. reprezentacja Polski zagrała w 1/8 finału MŚ. Porażka z Francją (1:3) oznaczała jednak powrót do domu.

Michniewicz z dniem 31 grudnia 2022 r. przestał pełnić funkcję selekcjonera. PZPN nie zdecydował się bowiem na przedłużenie z nim umowy. Decyzję poprzedziły m.in. krytyka taktyki defensywnej gry reprezentacji w Katarze, a także potężne zamieszanie wokół premii dla kadrowiczów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Reprezentacja za udany występ (awans z grupy) miała otrzymać dodatkowe pieniądze od rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski chodziło o co najmniej 30 mln zł. Media rozpisywały się o aferze. Temat ostatecznie jednak upadł i żadnej premii nie było. Sam Michniewicz po mistrzostwach tłumaczył, że... temat premii został poruszony przez piłkarzy jedynie w żartach i o żadnej aferze nie ma mowy.

Jak pisze "Przegląd Sportowy Onet", Michniewicz jeszcze przez osiem lat nie będzie mógł publicznie wypowiadać się na temat swojej pracy z drużyną narodową. Zakaz od PZPN ma go obowiązywać do 2032 r.

"Po odejściu ze stanowiska selekcjonera otrzymał przecież 10-letni zakaz publicznego wypowiadania się na temat pracy w reprezentacji Polski. W przeciwnym razie musiałby zapłacić sowitą karę finansową" - czytamy na przegladsportowy.onet.pl.

Podczas niedawnej gali z okazji 105-lecia PZPN 54-letni Michniewicz nie dał się namówić dziennikarzom na rozmowę. - Nie nie... - odpowiedział na jedną z podjętych prób.

Komentarze (6)
avatar
Andrzej Majewski
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uważam, że PZPN powinien delegować Michniewicza do innych federacji ,by nauczał jak pracować z kadrą.Nasze szanse by wzrosły. 
avatar
Nic1
2 h temu
Zgłoś do moderacji
14
5
Odpowiedz
Jego miejsce jest w celi razem z fryzjerem !!!!!!!! Ludzie ten facet to beztalencie trenerskie !!!!!! 
avatar
Sławomir Matuszak
3 h temu
Zgłoś do moderacji
12
4
Odpowiedz
Michniewicz wiedział jak prowadzić kadrę to zwolnili go politycznie!!! Dzisiaj kadra szoruje po dnie przypomina mi to trochę gospodarkę tesz szoruje po dnie !!! 
avatar
Magistro
3 h temu
Zgłoś do moderacji
17
3
Odpowiedz
Bimbrowy prezes z ramienia PiS ukrywa wszystko. Ładny tam jest cyrk. Jak to w PiSie same kryształy