Raków Częstochowa jest bliski pozyskania Imada Rondicia z Widzewa Łódź. Jak informuje serwis "Meczyki.pl", klub spod Jasnej Góry osiągnął porozumienie z zawodnikiem, jednak Widzew stawia wysokie wymagania finansowe, oczekując ok. miliona euro za transfer, mimo iż kontrakt Rondicia wygasa za pół roku.
Rondiciowi kończy się kontrakt z Widzewem po tym sezonie, ale ma klauzulę przedłużenia, jeśli rozegra odpowiednią liczbę minut. Na razie limit ten nie został osiągnięty. Zainteresowanie Rondiciem wyrażał także Lech Poznań, ale to Raków jest bliżej finalizacji umowy z 25-letnim Bośniakiem.
Trener Marek Papszun pilnie poszukuje nowego napastnika, który pasowałby do jego systemu gry. Rondić, ze swoimi warunkami fizycznymi i umiejętnościami, wydaje się idealnym kandydatem.
W tym sezonie strzelił dziewięć goli w osiemnastu meczach PKO Ekstraklasy. Dzięki temu napastnik Widzewa plasuje się w czołówce najlepszych strzelców ligi. Więcej bramek jesienią zdobyli jedynie Benjamin Kallman, Leonardo Rocha, Efthymios Koulouris, Jesus Imaz oraz Mikael Ishak.
Raków rozważa także inne opcje, takie jak Leonardo Rocha, ale Rondić bardziej odpowiada wymaganiom Papszuna. Widzew nie zamierza jednak łatwo oddać swojego najlepszego strzelca, co może utrudnić negocjacje.
Rondić jest piłkarzem Widzewa od lipca ubiegłego roku. Łącznie rozegrał dla tej drużyny 55 meczów i strzelił 16 goli.
ZOBACZ WIDEO: Piłka zeszła mu z nogi. Efekt? To trzeba po prostu zobaczyć