Jan Bednarek nie spodziewał się tego. Dostąpił zaszczytu

Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Jan Bednarek
Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Jan Bednarek

Opaska kapitana Southampton FC jest dużym wyróżnieniem dla Jana Bednarka. Kadrowicz podkreśla, że pełnienie tej funkcji wiąże się z dużą odpowiedzialnością.

Nie da się ukryć, że Jan Bednarek nie należy do ulubieńców kibiców reprezentacji Polski. W swoim klubie doświadczony piłkarz ma bardzo silną pozycję, o czym świadczy decyzja menadżera Ivana Juricia.

Obrońca Southampton FC wyraził dumę z pełnienia roli kapitana drużyny. Bednarek, który jest w klubie od ośmiu sezonów, został mianowany kapitanem przed meczem z Fulham i utrzymał opaskę w spotkaniach z West Ham i Crystal Palace.

Obecny kapitan Jack Stephens jest kontuzjowany, a Bednarek został wybrany na jego zastępcę. - To wielki zaszczyt. To odpowiedzialność, ale i zaszczyt dla mnie. "Dla zawodnika z Polski to wspaniałe prowadzić drużynę w Premier League - powiedział Bednarek, cytowany przez "Daily Echo".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two

Podczas meczu z Crystal Palace (1:2), Southampton objęło prowadzenie dzięki bramce Tylera Diblinga, jednak gospodarze szybko wyrównali po kontrowersyjnym golu Trevoha Chalobaha. Bednarek i bramkarz Aaron Ramsdale protestowali, twierdząc, że doszło do faulu na Ramsdale'u, ale ich apelacje zostały odrzucone po weryfikacji VAR.

Bednarek wyraził rozczarowanie decyzją sędziów: - Było to trudne do zaakceptowania, zwłaszcza po objęciu prowadzenia. To był wyraźny faul na 'Rambo'. Czasem potrzebujesz trochę szczęścia, a VAR powinien być precyzyjny"

Mimo niepowodzenia, Bednarek pozostaje optymistą. Widać pewien postęp, bo zspół oddał 18 strzałów na bramkę.

- Musimy być bardziej bezwzględni w obu polach karnych. Mamy kilka dni na pracę i mam nadzieję, że zdobędziemy punkty przeciwko Brentford - uzupełnił.

Komentarze (0)