Wolfgang de Beer w czasie seniorskiej kariery reprezentował barwy dwóch klubów. Najdłużej występował w Borussii Dortmund, gdzie po odwieszeniu butów na kołku pełnił rolę trenera bramkarzy do 2018 roku. Niemiec, który w czwartek (2 stycznia) skończyłby 61 lat, zmarł "nagle i niespodziewanie 30 grudnia 2024 r.", co podkreśliła niemiecka stacja Sky.
"Jego śmierć zaniemówiła nas wszystkich. Rodzina Borussii jest zszokowana i głęboko zasmucona" - czytamy w oświadczeniu klubu.
De Beer początkowo został zauważony przez MSV Duisburg. To właśnie w tym klubie występował w latach 1981-1986. Jego talent został zauważony przez inne zespoły występujące w niemieckiej Bundeslidze.
Ostatecznie kolejnym przystankiem w karierze de Beera okazała się być Borussia. Młodzieżowy reprezentant Niemiec stał się podstawowym golkiperem BVB i sytuacja ta nie zmieniła się przez sześć lat.
Gdy stracił miejsce w składzie, przez kolejne 10 lat pełnił rolę zmiennika. W tym czasie zdobył największe tytuły w swojej karierze, a mianowicie Puchar Ligi Mistrzów, puchar Interkontynentalny, a także mistrzostwo Niemiec. W momencie, gdy grał pierwsze skrzypce, to Borussia osiągnęła wicemistrzostwo kraju oraz zdobyła krajowy puchar.
W latach 2001-2018 był wspomnianym wcześniej trenerem bramkarzy i to za jego sprawą do drużyny trafił legendarny Roman Weidenfeller. Ostatnimi czasy pełnił z kolei rolę przedstawiciela kibiców.