"Nigdy się nie wyprowadzi". Stanowczy głos Nitrasa ws. reprezentacji Polski

Getty Images / Foto Olimpik  / stadion PGE Narodowy w Warszawie / Sławomir Nitras
Getty Images / Foto Olimpik / stadion PGE Narodowy w Warszawie / Sławomir Nitras

Od kilku dni środowisko piłkarskie w naszym kraju żyje sprawą stadionu PGE Narodowego. Może się okazać, że reprezentacja Polski będzie musiała rozgrywać mecze na innym obiekcie. Do tej sprawy w Polsacie odniósł się Sławomir Nitras.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek (13 stycznia) na portalu meczyki.pl ukazała się informacja, jakoby reprezentacja Polski musiała "wyprowadzić" się ze stadionu PGE Narodowego w Warszawie i swoje mecze rozgrywała na innym obiekcie (więcej TUTAJ). Temat ten rozgrzał środowisko piłkarskie w naszym kraju.

Do tej pory nikt z ministerstwa sportu nie zabrał oficjalnie głosu. Jako pierwszy uczynił to polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, który został zaproszony do wtorkowego (14 stycznia) wydania "Gościa wydarzeń" w Polsacie.

- Stadion Narodowy jest domem polskiej reprezentacji. Źle się stało, że do opinii publicznej poszedł komunikat, że współpraca dobiega końca i że może dojść do "wyprowadzki". Obiekt nie był budowany po to, żeby były tam koncerty. Te oczywiście są fajnym dodatkiem - mówił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!

Nitras przyznaje, że w naszym kraju jest wiele obiektów, na których swoje mecze mogłaby rozgrywać reprezentacja Polski. Minister sportu twardo stoi jednak przy zdaniu, że domem kadry powinien być obiekt w Warszawie.

- Stadion ten był budowany po to, żeby piłkarska reprezentacja Polski grała w godnych warunkach. Śląsk też ma prawo gościć kadrę, cała Polska ma do tego prawo. Ale domem, z którego reprezentacja nigdy się nie wyprowadzi, jest PGE Narodowy - stwierdził.

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, decyzja ws. miejsca, gdzie grać będzie reprezentacja Polski, jeszcze nie zapadła. Łukasz Wachowski, sekretarz generalny związku, przekazał, iż negocjacje w tej sprawie nadal się toczą.

- Nie jestem stroną negocjacji. Stadion Narodowy jest obiektem państwowym. Nigdy nie traktowaliśmy reprezentacji Polski jako okazji do zarobienia. Zawsze kadra była traktowana w sposób priorytetowy, ulgowy - wyraźnie zaznaczał Nitras.

Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski przytoczył informację, jakoby "operator PGE Narodowego chciał wyciągnąć pieniądze z PZPN, co spowodowałoby, że bilety mogłyby zdrożeć nawet do poziomu 600 złotych". Nitras stanowczo zaprzeczył.

- To jest narracją, którą ktoś niepotrzebnie nadał. Nikt nie miał taniej wynajmowanego stadionu niż reprezentacja Polski. Nasza polityka oparta jest na tym, by na kadrze nie zarabiać, a wręcz przeciwnie - jesteśmy gotowi partycypować w kosztach przeprowadzania meczów - mówił.

- Co nie oznacza, że możemy stadion oddać za darmo. Organizacja meczu to są koszty. Mam żal do tych, którzy przekazali informacje, że reprezentacja wyprowadza się z Narodowego, bo zrobiono tym dużo krzywdy. Z nami się tak nie negocjuje, bo to nieuczciwe - dodawał.

Dziennikarz Polsatu dopytywał o to, czy Nitras otrzymał polecenie od Donalda Tuska, by szybko załatwić sprawę.

- Premier w tej sprawie nie interweniował. Rozmawialiśmy razem, ale nie czyniliśmy żadnych nadzwyczajnych działań. Myślę, że jesteśmy bliżej uspokojenia tej burzy medialnej - zaakcentował minister sportu.

Na koniec Nitras został zapytany o to, gdzie jego zdaniem reprezentacja Polski zagra w marcowych meczach eliminacyjnych: w Warszawie czy Chorzowie.

- Myślę, że to będzie Stadion Narodowy. Decyzja jest po stronie PZPN, który musi pamiętać, że dobro reprezentacji Polski to nie tylko pieniądz i interes PZPN, ale ogólne dobro narodowe - zakończył.

Przypomnijmy, że w marcu 2025 roku rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata. Wtedy też reprezentacja Polski zmierzy się u siebie z Litwą i Maltą.

Komentarze (10)
avatar
Wiesław Ostrowski
15.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Facet porażka. 
avatar
Janek
15.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zabrał głos ćpun. Te pokraki to mogą na orliku grać. Szkoda prądu na narodowym dla nich. 
avatar
Yollo
15.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stadion Śląski przez ponad pół wieku był naszym Narodowym i atmoserafa zawsze była tam lepsza niż w Warszafce, więc nie rozumiem tego kwiku. 
avatar
Fiksum Dyrdum
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
10
7
Odpowiedz
...a skowyt upadłych pissesmanów nie ma zadnego znaczenia. Wkrótce i tak beda kibicowac reprezentacji Wegier na stadionie w Budapeszcie ;))) 
avatar
Fiksum Dyrdum
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
9
7
Odpowiedz
Interwencja Pana Premiera Tuska i Pana Ministra Nitrasa załatwiła sprawe, nasza kadra bedzie grała na Narodowym. Wszyscy Polacy dziekuja Panu Premierowi i Panu Ministrowi!!