Zadecydowała dogrywka. Awans Realu Madryt z kontrowersją w tle

PAP/EPA / PAP/EPA/SERGIO PEREZ / Vinicius cieszy się po zdobytym golu
PAP/EPA / PAP/EPA/SERGIO PEREZ / Vinicius cieszy się po zdobytym golu

Real Madryt ostatnim ćwierćfinalistą rozgrywek Pucharu Króla. "Królewscy" po dogrywce pokonali Celtę Vigo 5:2. W 1. połowie doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym gospodarzy.

O ostatnie miejsce w ćwierćfinale powalczył, podrażniony ostatnią klęską w Superpucharze Hiszpanii, Real Madryt z Celtą. Skazywani na porażkę goście z Vigo dość śmiało rozpoczęli i poszukali prowadzenia.

W 5. minucie Carl Starfelt główkował z pięciu metrów. Piłka otarła się o górną część poprzeczki. "Królewscy" odpowiedzieli chwilę później, strzałem z dystansu Luki Modricia wprost w ręce bramkarza. Z kolei w 14. minucie mocno z ok. 25 metrów przymierzył Aurelien Tchouameni, Ivan Villar sparował piłkę ponad bramkę. Natomiast po dwóch kwadransach bramkarz nogą odbił strzał z ostrego kąta Brahima Diaza.

Niewiele brakowało, aby gospodarze od 37. minuty musieli odrabiać straty. Williot Swedberg padł w polu karnym po starciu z Andrijem Łuninem. Sędzia nakazał grać dalej, a faul wydawał się ewidentny.

"Królewscy" wyprowadzili kontrę, Kylian Mbappe z piłką przebiegł przez pół boiska i z ostrego kąta uderzył do siatki. W tej sytuacji nie popisał się bramkarz. Zaskakujące było to, że sędzia nie otrzymał informacji z VAR-u o przewinieniu w polu karnym Realu. Zapachniało małym skandalem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

Po stracie gola Celta nie była w stanie zbyt wiele zdziałać w ofensywie. Real dowiózł prowadzenie do przerwy, a trzy minuty po zmianie stron zadał drugi cios. Brahim Diaz wypatrzył Viniciusa Juniora, a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza.

Prowadząc dwoma bramkami mistrzowie Hiszpanii grali na większym luzie. Celta miała coraz większe problemy z kreowaniem okazji. Dopiero w 70. minucie Hugo Sotelo kapitalnie uderzył z dystansu. Andrij Łunin końcami palców wybił piłkę ponad bramkę.

Swoje okazje miał Real. W 58. minucie głową spudłował z pięciu metrów Mbappe. Kilkadziesiąt sekund później Vinicius starał się lobować bramkarza, ale piłkę sprzed linii wybił obrońca. W 77. minucie do siatki gości trafił Arda Guler. Po konsultacji z VAR-em sędzia bramkę anulował, dopatrując się spalonego Viniciusa.

Real w 83. minucie sam sobie sprawił problemy. Eduardo Camavinga zgubił piłkę przed polem karnym. Po chwili Pablo Duran zagrał do Jonathana Bamby, a ten z dziesięciu metrów uderzył o siatki. W nerwowej końcówce Real sensacyjnie stracił prowadzenie. W 90. minucie Raul Asencio sfaulował w polu karnym Williota Swedberga, a Marcos Alonso wykorzystał rzut karny.

Sędzia zarządził dogrywkę. W niej długo niewiele się działo. Dopiero w końcówce ponownie nerwowo zrobiło się w polu karnym Realu po zagraniu ręką Ruedigera. Sędzia nie podyktował rzutu karnego. Chwilę później, po dograniu z rzutu rożnego, Niemiec uderzył barkiem i piłka trafiła w słupek.

Decydująca dla losów potyczki była 108. minuta. Wówczas strzał lewą nogą z ok. 16 metrów oddał Endrick. Villar był bez szans! Cztery minuty później Endrick przed polem karnym wycofał piłkę do Federico Valverde, który przepięknie huknął z dystansu. Wynik w 120. minucie  ustalił Endrick. Po rzucie rożnym uderzył z przedpola piętą między nogami Villara. Mistrzowie Hiszpanii grają dalej.

Losowanie ćwierćfinałów odbędzie się w poniedziałek 20 stycznia o godzinie 13.

Real Madryt - Celta Vigo 5:2 (2:2, 1:0)
1:0 - Kylian Mbappe 39'
2:0 - Vinicius Junior 48'
2:1 - Jonathan Bamba 83'
2:2 - Marcos Alonso (k.) 90+1'
3:2 - Endrick 108'
4:2 - Federico Valverde 112'
5:2 - Endrick 120'

Składy:

Real Madryt:  Andrij Łunin - Lucas Vazquez, Raul Asencio, Antonio Ruediger, Fran Garcia (90+2' Jude Bellingham) - Aurelien Tchouameni, Luka Modrić (79' Federico Valverde) - Brahim Diaz (70' Eduardo Camavinga), Dani Ceballos (70' Arda Guler), Vinicius Junior (106' Rodrygo Goes) - Kylian Mbappe (79' Endrick).

Celta Vigo: Ivan Villar - Oscar Mingueza, Javi Rodriguez (95' Javier Manquillo), Carl Starfelt, Marcos Alonso - Sergio Carreira (75' Franco Cervi), Ilaix Moriba, Fran Beltran (57' Hugo Sotelo), Hugo Alvarez (67' Jonathan Bamba) - Williot Swedberg (57' Pablo Duran), Borja Iglesias (75' Fer Lopez).

Żółte kartki: Asencio, Endrick (Real) oraz Villar, Starfelt (Celta).

Sędzia: Jose Munuera.

Komentarze (13)
avatar
Cezary Rojewski
17.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I To sie nazywa wydrukowanie wyniku. Trzeba bylo Real przepchnac. W przeciwnym razie wiadomo bylo ze Barca wygra te rozgrywki, a tak to a nuz Realowi sie jakos uda. 
avatar
AmerykaninUSA
17.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No no no uderzyl o siatki ...a jakie siatki???? Straszne jest to ze o tym ,pięknym sporcie wypowiadają się laicy. No bo cóż ci ludzie mogą wiedzieć o piłce jak naprawdę nigdy oststnimy czasy n Czytaj całość
avatar
Andrzej Kondracki
17.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kontrowersje tylko w glowach ludzi którzy mają niskie kwalifikacje.3 sędziów z WAR mają możliwości dokładnej analizy i tak się stało. 
avatar
TreserKlonów
17.01.2025
Zgłoś do moderacji
37
8
Odpowiedz
Nie ma żadnej kontrowersji! Brawa dla sędziów za profesjonalizm i słuszną decyzję, czego nie można powiedzieć o stronniczych polskich komentatorach! Niech wyje sekta i żałosna Barca to symfonia Czytaj całość
avatar
Ires
17.01.2025
Zgłoś do moderacji
26
7
Odpowiedz
No i Barcelona znów zazdrości Realowi ;D