Gorączka ustąpiła. Trener Cracovii wraca na ławkę

Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Dawid Kroczek wraca na ławkę Cracovii
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Dawid Kroczek wraca na ławkę Cracovii

- Ciężko było oglądać mecze z perspektywy telewizora, ale czasem takie sytuacje się zdarzają - mówi trener Cracovii Dawid Kroczek. W sobotę szkoleniowiec "Pasów" będzie już na ławce rezerwowych.

Dawid Kroczek wraca na ławkę Cracovii. Trener "Pasów" nie mógł prowadzić zespołu w dwóch ostatnich meczach z powodu choroby. Jak sam przyznał jednak cały czas miał kontakt z ludźmi ze sztabu.

- Ciężko było oglądać mecze z perspektywy telewizora, mimo iż mamy dostęp do kamery taktycznej. Byliśmy w stałym kontakcie, ale nie było mnie fizycznie z drużyną, więc obserwacja spotkania nie była prosta. Czasami takie sytuacje losowe się zdarzają i trzeba z nich wyjść obronną ręką - powiedział trener Kroczek na konferencji prasowej.

- Dzień przed meczem z Jagiellonią jeszcze prowadziłem trening, ale następnego dnia wstałem rano i miałem 40 stopni gorączki - zdradził trener Kroczek.

Pod jego nieobecność Cracovia zremisowała z Jagiellonią Białystok 2:2, a przed tygodniem wreszcie przerwała serię ośmiu meczów bez wygranej i pokonała Górnik Zabrze 1:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii

Cracovia teoretycznie będzie faworytem sobotniego meczu z walczącym o utrzymanie Radomiakiem Radom, choć należy brać poprawkę na postawę krakowskiego zespołu na własnym stadionie. Tu szału nie ma. Bilans 3-6-3 raczej na nikim nie robi wrażenia.

- Zgadzam się, że nie zdobyliśmy u siebie tylu punktów, ile byśmy oczekiwali, natomiast nie znajdziemy jasnej odpowiedzi na to pytanie. Drużyny przeciwne przyjeżdżające do nas mają trochę inną strategię niż grając u siebie. To może być jedną z przyczyn, że ciężej jest nam przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Rywale są bardziej ostrożni w atakowaniu i grają bardziej zachowawczo. To powoduje, że musimy szukać kolejnych rozwiązać, by złamać blok obronny przeciwnika. Już nikt nas nie traktuje jako zespół grający o przetrwanie - mówił trener Kroczek.

Radomiak rozpoczął rundę wiosenną od 0:5 w Białymstoku, ale później było tylko lepiej. Był dobry mecz w Zabrzu (choć przegrany), świetny z Legią Warszawa (3:1), a ostatnio zremisowany na własnym boisku z Widzewem Łódź.

- Radomiak przyzwyczaił wszystkich fanów piłki, że co pół roku są tam duże rotacje. Indywidualny potencjał tych zawodników oceniam bardzo wysoko. Zmiany nie pomagają w stabilizacji, ale z kolejki na kolejkę Radomiak wygląda lepiej - zaznaczył trener Kroczek.

Początek meczu Cracovia - Radomiak Radom w sobotę o godz. 14.45.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści