Słynny sędzia zauważył ważną rzecz ws. karnego i decyzji Marciniaka

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Szymon Marciniak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Szymon Marciniak

- Moim zdaniem powinno się postępować zgodnie z duchem gry. Nie zgadzam się z tym - były sędzia międzynarodowy Michał Listkiewicz komentuje decyzję Szymona Marciniaka o anulowaniu gola w serii rzutów karnych dla Atletico Madryt.

Julian Alvarez uderzył prawą nogą, ale piłka jeszcze odbiła się od lewej nogi i wpadła do bramki Thibaut Courtois. Szymon Marciniak nie uznał trafienia piłkarza Atletico Madryt. Po serii rzutów karnych do ćwierćfinału Ligi Mistrzów awansował Real Madryt.

- Cóż, to bezduszny przepis - mówi nam Michał Listkiewicz. - Moim zdaniem powinno się zmienić interpretacje takich sytuacji i postępować zgodnie z duchem gry. Nie zgadzam się z takim przepisem. Weźmy na przykład rzut z autu. Jeśli piłka wyślizgnie się zawodnikowi z rąk, bo jest mokra, to sędzia nakazuje ponowne wznowienie gry. A powtórki karnego nie ma - porównuje nasz rozmówca.

Decyzja wzbudziła emocje 

Były sędzia międzynarodowy broni Marciniaka i jego zespołu. - Szymon nie miał wyboru. To przepis surowy, wręcz anachroniczny. Ale to nie moja decyzja, czy Marciniaka, a regulaminu - wyjaśnia.

Anulowanie gola Alvareza wywołało wściekłość u trenera Atletico Diego Simeone. Podczas konferencji prasowej reagował bardzo emocjonalnie. - Czy ktokolwiek tutaj widział, jak Julian dotknął piłki dwa razy!? Niech podniesie rękę! No dalej, dalej! Niech podniesie rękę! Nikt nie podnosi? No to wszystko jasne! Następne pytanie... - stwierdził.

- Są pretensje, choć większość osób znających się na temacie potwierdza, że Marciniak postąpił słusznie - kontynuuje Listkiewicz.  - Z drugiej strony: inni piłkarze nie popełnili takiego błędu. Mógł się Alvarez bardziej skoncentrować. Podwójne dotknięcie nastąpiło. To podręcznikowy przykład. Kilka lat temu podobna sytuacja miała miejsce w polskiej ekstraklasie i sędzia uznał gola. Życiowo zareagował prawidłowo, ale naruszył przepisy i dostał burę - komentuje nasz rozmówca.

- Szymon po strzale Alvareza dostał informację z wozu VAR. To decyzja całego zespołu. To bezduszny przepis, ale przepis - dodaje Michał Listkiewicz.

Uwielbia takie mecze

Były sędzia ocenia pracę Marciniaka bardzo pozytywnie. - Bezbłędny mecz w wykonaniu Szymona - twierdzi. - On świetnie spręża się na takie spotkania. Im trudniej, im większa presja, tym Szymon jeszcze bardziej się nakręca - uważa.

- Największym atutem Szymona jest zarządzanie. To absolutnie top światowy. Dużo rozmawia z zawodnikami, potrafi rozluźnić atmosferę. W środę długo czekał z pokazaniem kartek, dał pograć - analizuje.

W pierwszej połowie meczu piłkarze Realu mieli do Marciniaka pretensje, że nie podyktował rzutu karnego po zagraniu Viniciusa Juniora. Piłka trafiła w rękę Giuliano Simeone.

- Dobrze ocenił sytuację. Plastycznie wytłumaczył to piłkarzom Realu na środku boiska. Tak, że widzieli to także kibice. W ten sposób pokazał wszystkim, że nie przegapił tej sytuacji. Zespół sędziowski wykonał bardzo dobrą pracę: na poziomie finału mistrzostw świata - kończy Michał Listkiewicz.

Komentarze (18)
avatar
Ulko
14.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Miał awansować Real i finito . Jak nie to to znalazłby co innego . 
avatar
Stanisław Przybyłowicz
13.03.2025
Zgłoś do moderacji
19
14
Odpowiedz
Najgorsze w tym jest to, że on kompromituje nie tylko siebie, ale nasz kraj. Wszyscy piszą o Polaku i jego wpadkach. Może by tak zabrać mu paszport? 
avatar
Fori2889
13.03.2025
Zgłoś do moderacji
15
10
Odpowiedz
Marciniak się skompromitował .. Real miał wygrać i wygrał... 
avatar
Tomaszekk
13.03.2025
Zgłoś do moderacji
21
16
Odpowiedz
W 20 minucie ręka w polu karnym Atletico a łysol nie gwiżdże, to jest skandal że ten drukarz i zarazem najgorszy sędzia w Europie nie jest jeszcze dożywotnio zdyskwalifikowany!!! 
avatar
Tomaszekk
13.03.2025
Zgłoś do moderacji
15
10
Odpowiedz
Kiedy CBA przyjdzie po tego drukarza Marciniaka? Ile jeszcze meczy wydrukuje zanim zostanie zamknięty ja się pytam??? Ale syf ta uefa że temu oszustowi daje sędziować w LM 
Zgłoś nielegalne treści