Andrei Ratiu to prawy obrońca Rayo Vallecano, który zachwyca od początku tego sezonu. Od kilku miesięcy mówi się o tym, że Rumun latem ma przejść do FC Barcelony, aby walczyć o miejsce w składzie z Julesem Kounde.
Jak donosi "AS", oprócz Blaugrany bocznym obrońcą zainteresował się również Bayer 04 Leverkusen. Klub z Niemiec przygotowuje się już na pożegnanie z obecnym defensorem Jeremiem Frimpongiem, którym już w zeszłe lato miał odejść do Chelsea za 40 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z Andreia. Mamy nadzieję, że utrzyma poziom, na jakim jest i jesteśmy bardzo pewni przyszłości. Natomiast ktokolwiek go chce, będzie musiał zapłacić klauzulę odstępnego. Czas pokaże, czy zostanie z nami, czy ktoś inny go wykupi - mówi dla "DAZN" dyrektor sportowy Rayo Vallecano David Cobeno.
Oprócz FC Barcelony i Bayeru Leverkusen zainteresowanie rumuńskim obrońcą wyraża Atletico Madryt. Hiszpańska dziennikarka "AS" Maite Martin doniosła też o tym, że Ratiu jest na celowniku klubów z Premier League oraz Serie A.
Andrei Ratiu w tym sezonie rozegrał 28 spotkań, zdobył dwie bramki i trzy razy asystował. 26-latek w kadrze narodowej wystąpił w 29 meczach i po razie trafił do siatki i asystował kolegom.